Jeden Włoch już nie wypalił
Di Lorenzo to nie tylko etatowy prawy obrońca aktualnych mistrzów Włoch, a więc Napoli, lecz także podstawowy zawodnik reprezentacji „Squadra Azzurra”. 30-letni gracz rozegrał w tym sezonie 40 meczów na wszystkich frontach, w których strzelił 2 gole i zaliczył 7 asyst. Byłby on więc idealnym wzmocnieniem Manchesteru United, którego podstawowymi prawymi obrońcami są obecnie na zmianę Diogo Dalot i Aaron Wan-Bissaka. Włoch wydaje się być lepszym zawodnikiem od nich obu.
Wątpliwości pojawiają się co do narodowości Di Lorenzo. Kilka lat temu na Old Trafford trafił już bowiem jego rodak, również świetnie spisujący się wówczas w Serie A i również grający na prawej obronie. Skończyło się jak się skończyło – przez 4 lata zagrał raptem 60 spotkań na poziomie Premier League i z podkulonym ogonem wrócił do ojczyzny. Mowa tu o Matteo Darmianie, który, swoją drogą, ma ostatnio bardzo udany czas w Interze Mediolan, z którym pewnie zmierza po mistrzostwo Italii.
Kontrakt Di Lorenzo z Napoli wygasa latem 2028 roku, a portal Transfermarkt wycenia go na 18 milionów euro.