Jakub Kiwior pomógł Arsenalowi
Jakub Kiwior fenomenalnie rozpoczął swój występ w meczu Arsenalu z Crystal Palace. Kanonierzy w środowy wieczór na Emirates Stadium podjęli drużynę Orłów, a reprezentant Polski strzelił gola otwierającego wynik zawodów. Już w 3. minucie wyprowadził The Gunners na prowadzenie. Martin Odegaard dośrodkował piłkę z rzutu wolnego, a Kiwior precyzyjnym strzałem głową trafił do siatki. Była to pierwsza bramka Polaka w tym sezonie i trzecia w barwach Arsenalu.
Po nieco ponad 20 minut do wyrównania doprowadzili gracze Crystal Palace. Na listę strzelców wpisał się Eberechi Eze, któremu dogrywał Adam Wharton. Arsenal jeszcze przed przerwą jednak ponownie objął prowadzenie. Tym razem podanie kompana Kiwiora z obrony – Jurriena Timbera – na bramkę zamienił Leandro Trossard. Wydawało się, że Kanonierzy dowiozą korzystny wynik do końca, ale pod koniec spotkania do remisu doprowadził Jean-Philippe Mateta. Warto dodać, że wcześniej sędziowie nie uznali trafienia Gabriela Martinellego.
Kanonierzy będą wicemistrzem Anglii
Arsenal nie zdołał pokonać Crystal Palace, ale nadal dysponuje mocną pozycją jako wicelider tabeli. Przewaga klubu nad trzecim Manchesterem City wynosi aż sześć punktów. Kanonierzy nie mają jednak większych szans na przegonienie Liverpoolu, więc najprawdopodobniej skończą rozgrywki ligowe jako wicemistrz Anglii. Mikel Arteta nie zamierza jednak oszczędzać swoich piłkarzy przed półfinałowym starciem z PSG w Lidze Mistrzów i w Premier League też chce wystawiać silny skład.
W następnej kolejce piłkarze z północnego Londynu zmierzą się z Bournemouth. Drużyna prowadzona przez Olivera Glasnera zaś plasuje się na 12. miejscu. W kolejnej serii gier Orły zagrają z innym klubem z czołówki Premier League – Nottingham Forest.
