Stal Mielec do przerwy remisowała, ale miała sporo szczęścia
Stal Mielec po zeszłotygodniowej porażce z Lechią Gdańsk jest w bardzo trudnej sytuacji. Mielczanie w 90. minucie meczu w Gdańsku prowadzili 2:1, a ostatecznie przegrali 2:3. Skomplikowali sobie sytuację w tabeli, ale w Mielcu wszyscy jeszcze wierzą w utrzymanie. Jacek Klimek, prezes klubu, kilka godzin przed meczem napisał w mediach społecznościowych, że to “najważniejszy mecz dla naszego miasta, naszego klubu, od kiedy jesteśmy w Ekstraklasie”.
Spotkanie nie zaczęło się najlepiej dla mielczan. Już w pierwszej minucie żółtą kartkę za faul ujrzał Jaunzems. W kolejnych minutach nieco lepsze wrażenie optyczne sprawiał Górnik. W 11. minucie Lukas Podolski zgrał idealną piłkę do Ismaheela, a ten oddał jednak niecelny strzał. Kilka minut później okazję miał sam Podolski, ale również jej nie wykorzystał. Stal była jednak niewidoczna na placu gry. Do 30. minuty. Wtedy kapitalną akcję przeprowadził Fryderyk Gerbowski, którego bramkarz zaatakował wślizgiem przed polem karnym. Majchrowicz kartki nie ujrzał, ale dla Stali mógł to być moment zwrotny. Kilka minut później ważną interwencję zanotował Jakub Mądrzyk.
Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie. Stal miała sporo szczęścia, bo w końcówce Cavaleiro mógł wylecieć z boiska. Brutalnie sfaulował rywala, ale otrzymał tylko żółtą kartkę.
Stal Mielec walczyła, ale kończy z remisem
Już na początku drugiej części spotkania Stal miała swoje okazje. Robert Dadok i Łukasz Wolsztyński nie trafili jednak w dogodnych sytuacjach. W kolejnych minutach mecz był dość wyrównany. W 70. minucie Robert Dadok wpakował piłkę do siatki, a kibice zgromadzeni przy Solskiego wpadli w euforię. Została ona jednak przerwana przez Tomasza Musiała. Arbiter anulował bramkę z powodu spalonego asystenta – Mateusza Matrasa. W kolejnych minutach Stal miała kolejną szansę, ale dobrze dysponowany był Majchrowicz.
Kilka minut później sytuacja Stali Mielec się pogorszyła. Wszystko za sprawą Piotra Wlazło, który obejrzał drugą żółtą kartkę i jego zespół do końca meczu musiał grać w osłabieniu. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Stal na pięć kolejek przed końcem jest w katastrofalnej sytuacji. Ma 25 punktów i traci 2 punkty do Puszczy.
Stal Mielec – Górnik Zabrze 0:0 (0:0)
Stal Mielec: Mądrzyk – Wlazło, Matras, Esselink – Jaunzems, Guillaumier, Hannola (63′ Knap), Wołkowicz – Gerbowski (46′ Dadok), Cavaleiro (69′ Domański) – Wolsztyński (69′ Assayag)
Górnik Zabrze: Majchrowicz – Szcześniak, Szala (54′ Olkowski), Janicki, Josema – Ismaheel, Hellebrand, Sarapata, Furukawa (63′ Sow) – Zahović (63′ Ambros), Podolski (89′ Liseth)