VfL Wolfsburg szuka następcy Ralpha Hasenhuttla
VfL Wolfsburg praktycznie nie liczy się już w walce o europejskie puchary. Po 30 kolejkach niemieckiej Bundesligi Wilki zajmują 12. miejsce w ligowej tabeli. Co więcej, pod wodzą Ralpha Hasenhuttla niemiecki zespół wygrał zaledwie dwa z ostatnich 10 spotkań. Kiepskie wyniki nie zadowalają władz klubu, które w sezonie 2024/25 wydały prawie 45 milionów euro na transfery. Już od jakiegoś czasu mówi się, że posada Austriaka jest poważnie zagrożona.
Florian Plettenberg ze “Sky Germany” donosi, że klub grający na Volkswagen Arena już rozgląda się za następcą Austriaka. Zdaniem niemieckiego dziennikarza po zakończeniu sezonu 2024/25 zespół przejąć może Jacob Neestrup. 37-letni szkoleniowiec prowadzi FC Kopenhagę od września 2022. Wraz z ekipą ze stolicy Danii zdobył mistrzostwo i puchar kraju w sezonie 2022/23. Jeśli chodzi o bieżący sezon, po porażce z Midtjylland zespół ze słynnego Parken zajmuje drugie miejsce w tabeli Superligaen.
Nie wiadomo jednak, czy Wolfsburgowi uda się przekonać Duńczyka do zmiany klubu. Jak twierdzi Plettenberg, kontrakt 37-latka wygasa dopiero w 2029. Sam klub nie kontaktował się jeszcze ze szkoleniowcem.
Medialnym doniesieniom z pewnością przyglądają się Polacy grający w VfL Wolfsburg, a więc Kamil Grabara, Jakub Kamiński i Bartosz Białek. Z tej trójki jedynie Grabara może liczyć na regularną grę w pierwszym składzie. Warto zauważyć, że golkiper spotkał się już z Neestrupem. Czas pokaże, czy obaj panowie znów będą ze sobą współpracować.