Mateusz Borek zastanawia się nad Lewandowskim
Robert Lewandowski prawdopodobnie nie pomoże Barcelonie w meczu finału Pucharu Króla z Realem Madryt. Prawdopodobnie ominą go też półfinałowe starcia z Interem Mediolan w Lidze Mistrzów. Wszystko przez to, że napastnik nabawił się kontuzji w ligowym spotkaniu z Celtą Vigo. Hiszpańskie media poinformowały, że “Lewy” ma pauzować przez 2-3 tygodnie.
Mateusz Borek twierdzi, że uraz może być spowodowany zmianą stylu gry. Hansi Flick wymaga więcej niż Xavi, jeśli chodzi o intensywność. Współzałożyciel Kanału Sportowego zastanawia się, jak “Lewy” będzie wyglądał po powrocie na boisko.
– Jest coraz starszy, te obciążenia są bardzo duże. Myślę, że dzisiaj te obciążenia treningowe i sposób gry Barcy pod berłem Hansiego Flicka są dla zawodników dużo bardziej wyczerpujące, niż za Xaviego. Sami zawodnicy podkreślają, jak popracowali, czego wymaga trener, jakim grają pressingiem. Każdy musi pracować. Przyszedł ten dzień, w którym te obciążenia wyłączyły Roberta na pewien czas. Zastanawiam się, jak na niego wpłynie ta przerwa. Czy złapie taką świeżość na ostatnie kolejki sezonu, czy może będzie mu ciężko dojść do dobrej dyspozycji? Zwykle był zawodnikiem, który wyglądał bardzo dobrze, gdy był w pełnym rytmie meczowym – powiedział.
Hiszpanie już zaczęli spekulacje na temat potencjalnego następcy reprezentanta Polski. Na ten moment wydaje się, że do pierwszego składu wejdzie Ferran Torres. Borek zwrócił uwagę na statystyki Hiszpana.
– Jestem bardzo ciekawy. O ile Robert zdecydowanie góruje nad Ferranem statystyką bramek do minut w Lidze Mistrzów, o tyle w lidze hiszpańskiej to Ferran potrzebuje mniej czasu do zdobycia bramki. To jest pytanie, czy on będzie w stanie utrzymać taką średnią zdobywanych bramek w stosunku do rozegranych minut, kiedy będzie wychodził w podstawowym składzie. To jest jednak inny świat, kiedy wchodzisz w 60. minucie na podmęczonego rywala – podsumował.
Program Kanału Sportowego pt. “Moc Futbolu” można obejrzeć poniżej.