Były „Legionista” rozchwytywany
Muçi jest w tym sezonie w świetnej formie. Bardzo dobrze prezentował się w Legii, gdzie w 34 meczach strzelił 9 bramek i zaliczył 2 asysty. Pomocnik był motorem napędowym „Wojskowych” zarówno w Ekstraklasie jak i w Lidze Konferencji Europy. Jego bramki były kluczowe w wyjściu z bardzo trudnej grupy z Aston Villą, AZ Alkmaar i Zrinjskim Mostarem.
Swoją postawą Albańczyk zapracował sobie na przejście do lepszej ekipy. Zimą tego roku zamienił śnieżną Warszawę na słoneczny Stambuł, wzmacniając ekipę Beşiktaşu. Kwota transferu wyniosła wówczas 10 milionów euro. W Turcji pomocnik również spisuje się świetnie i już dwukrotnie zdołał wpisać się na listę strzelców. To spowodowało, że zaczęły się nim interesować jeszcze mocniejsze kluby. Jednym z nich jest Aston Villa.
Klub z Birmingham doskonale pamięta występy Muçiego. Albańczyk strzelił im 2 gole w spotkaniu przy ul. Łazienkowskiej oraz jedną bramkę na Villa Park stając się swoistym „nemesis” ekipy Unaia Emery’ego. Aston Villa wciąż jest w grze o trofeum Ligi Konferencji Europy (Legia odpadła po blamażu z Molde) – ich rywalem w ćwierćfinale będzie francuskie Lille. Świetnie spisują się także w Premier League, gdzie zajmują 4. miejsce. Pokaźna suma, jaką mogą otrzymać za ten sezon, z pewnością pozwoli im na ewentualny transfer Ernesta Muçiego. Pomocnik ma ważną umowę z Beşiktaşem do końca czerwca 2027 roku, a przez portal Transfermarkt jest wyceniany na 11 milionów euro.