HomePiłka nożnaSiemieniec wyznał, co czuł po straconym golu. Szczerze

Siemieniec wyznał, co czuł po straconym golu. Szczerze

Źródło: Jagiellonia Białystok

Aktualizacja:

Adrian Siemieniec po spotkaniu z Realem Betis nie ukrywał dumy ze swojej drużyny. Choć Jagiellonia pożegnała się z pucharami, to wstydu nie przyniosła.

Adrian Siemieniec

KAMIL SWIRYDOWICZ / CYFRASPORT / NEWSPIX.PL

Adrian Siemieniec tego nie ukrywał. Oto co czuł po golu

Adrian Siemieniec i Jagiellonia Białystok kończą swój europejski sen. Mimo remisu z Realem Betis, mistrzowie Polski pozostawili po sobie bardzo dobre wrażenie. Rozpisuje się o nich hiszpańska prasa. Z kolei szkoleniowiec białostoczan nie ukrywał po spotkaniu dumy ze swojej drużyny, ale też lekkiego rozczarowania wynikiem. – Kluczowa była pierwsza połowa, w której nie zdołaliśmy strzelić gola – mówił.

Siemieniec wyznał też, co poczuł po golu Betisu. – Po stracie bramki na 0:1 miałem trochę poczucie niesprawiedliwości. Cieszę się jednak, że na koniec europejskiej przygody zespół dostarczył nam wiele radości ostatecznie remisując z Betisem – przyznał.

To była trudna podróż, trochę pocierpieliśmy, były też świetne momenty, jak wygrana na Parken, mecz z Molde. Zespół niewątpliwie się rozwinął od początku eliminacji. To duma być trenerem tej drużyny – podsumował całą Ligę Konferencji Siemieniec.

Trener białostoczan zwrócił jeszcze uwagę na jeden aspekt. – Powiedziałem dziś drużynie, że jesteście lepsi, niż sami o sobie myślicie. Trzeba wierzyć w siebie, mieć sporo odwagi, wiary, pasji. Cieszę się, że po dwóch latach pracy z tym zespołem cały czas widzę te same wartości. Nie ma co myśleć o Lidze Mistrzów, jeśli na swoim podwórku nie wykona się swojej pracy. Musimy skupić się na końcówce sezonu, liga przyspieszy i teraz każdy będzie walczyć o swoje – mówił.

Przed Jagiellonią teraz walka o mistrzostwo Polski.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Do skutku dochodzi kolejne wzmocnienie ekipy Piszczka! Posiłki z Lecha Poznań
Raków Częstochowa się zabezpieczył. Ważny zapis w umowie z Papszunem
Niepewność wokół Bobicia w Legii. „Musiał sam się zgłosić”
Największy biznesowo-sportowy nieudacznik. Oto Gerard Lopez, „kat” 4 europejskich klubów
Arka Gdynia walczy o jego transfer. Zawodnik dał zielone światło, ale pojawił się inny problem
Artur Wichniarek o Marku Papszunie w Legii: Wtedy wypali w Warszawie
Kogoś takiego jeszcze w Ekstraklasie nie było. Widzew Łódź pozyska ewenement
Górnik Zabrze zrobi rewolucję na tej pozycji. Będą wielkie zmiany
Raków Częstochowa przed wielką szansą. „Ciężko nie dać im piątki”
Wiadomo, dlaczego Lewandowski nie zagrał w meczu Barcelony