Iga Świątek wróciła na mączkę. Zwycięstwo na start!
– Iga Świątek ma przed sobą powrót do swojego królestwa. Początek sezonu na kortach ziemnych będzie papierkiem lakmusowym formy, w której obecnie jest Polka. Jakby tego było mało, wiceliderka rankingu WTA musi też mierzyć się z problemami, które nie mają nic wspólnego z tenisem – pisał na naszych łamach Stanisław Pisarzewski przed startem turnieju w Stuttgarcie. Polka po słabszym początku sezonu wraca na swoją ulubioną nawierzchnię.
W drugiej rundzie, a swoim pierwszym meczu podczas zmagań na niemieckiej ziemi, Świątek zmierzyła się w środę z Janą Fett. 153. zawodniczka rankingu WTA nieoczekiwanie pokonała wcześniej Donnę Vekić. Jednak to Polka była zdecydowaną faworytką konfrontacji. Już od pierwszych minut spotkanie układało się lepiej dla naszej zawodniczki. Po 46 minutach wiceliderka światowych list prowadziła w meczu 6:2.
Druga partia zaczęła się gorzej dla Polki – od prowadzenia Fett. Świątek zdołała jednak odwrócić losy seta i znów wygrała 6:2. Tym samym mecz zakończył się rezultatem 6:2, 6:2 i Polka awansowała do kolejnej rundy zmagań w Stuttgarcie. Do pokonania Fett potrzebowała 77 minut.
W kolejnym meczu Iga Świątek zmierzy się z lepszą z pary Emma Navarro – Jelena Ostapenko. Mecze trzeciej rundy odbędą się w Wielką Sobotę. Finał zaplanowano na Lany Poniedziałek.
II runda turnieju WTA w Stuttgarcie: Iga Świątek – Jana Fett 6:2, 6:2