Simone Inzaghi może poprowadzić Al-Hilal
Simone Inzaghi pracuje w Interze Mediolan od sezonu 2021/22. Brat Filippo Inzaghiego jest architektem ostatnich sukcesów Nerazzurrich. Pod jego wodzą gigant zdobył tytuł mistrza kraju, dwa Puchary Włoch i trzy Superpuchary. Co więcej, Interowi udało się zagrać w finale Ligi Mistrzów.
49-latek od kilku lat uważany jest za jednego z najlepszych szkoleniowców na świecie. Okazuje się jednak, że jego kadencja w Mediolanie może wkrótce dobiec końca. Jak twierdzi Gianluigi Longari z portalu “Sportitalia”, Włoch jest na celowniku Al-Hilal. Saudyjczycy mają ponoć zrobić wszystko, by przekonać szkoleniowca do opuszczenia Serie A. Inzaghi mógłby liczyć na lukratywny kontrakt już od początku sezonu 2025/26. Co więcej, Włoch miałby zostać następcą Jorge Jesusa, który prawdopodobnie będzie następnym selekcjonerem reprezentacji Brazylii.
Na razie trener Interu stara się skupić na rewanżowym starciu z Bayernem Monachium w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. W środę Nerazzurri będą bronić skromnej zaliczki z pierwszego spotkania. Podczas konferencji prasowej Inzaghiemu nie udało się uniknąć pytań na ten temat.
– Mówienie o mojej przyszłości na dzień przed meczem Ligi Mistrzów nie wydaje mi się właściwe. Zawsze mówiłem jednak, że chcę tu zostać. Mam doskonałe relacje z klubem. Pod koniec sezonu będziemy o tym rozmawiać – powiedział trener cytowany przez portal interlive.it.
Ewentualne odejście Simone Inzaghiego byłoby złą informacją dla Piotra Zielińskiego i Nicoli Zalewskiego, który ma zostać wykupiony przez klub po zakończeniu sezonu 2024/25. Czas pokaże, czy Saudyjczycy dopną swego.