Jagiellonia do przerwy na prowadzeniu
Jagiellonia w porównaniu do Legii Warszawa ma wciąż szanse na mistrzostwo Polski. Stołeczny klub zajmuje aktualnie 5. miejsce i nawet podium wydaje się aktualnie mało osiągalne. Mimo to niedzielny mecz zapowiadał się pasjonująco – naprzeciwko siebie stanęły dwie drużyny grające w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy.
Mecz nie zaczął się najlepiej dla Jagiellonii. Już na początku Adrian Siemieniec musiał dokonać zmiany z powodu kontuzji Leona Flacha. Kilka chwil wcześniej gola dla Legii zdobyć mógł Jan Ziółkowski, ale minimalnie się pomylił. W kolejnych minutach okazji bramkowych było jak na lekarstwo. Nieco lepiej wyglądała Jaga, a w Legii najlepiej prezentował się Jan Ziółkowski. W 37. minucie Ilja Szkurin skierował piłkę do siatki. Gol nie został jednak uznany. Maxi Oyedele, który zgrywał do Szkurina, był na spalonym.
Kilka minut później było 1:0 dla Jagiellonii. Piłkę do siatki skierował Darko Czurlinow! Zachował się niezwykle instyktownie – Kapuadi odbił strzał Wojtuszka wprost pod jego nogi, a zawodnik Jagi tylko to wykończył.
Do przerwy gole już nie padły. Jaga prowadziła 1:0. Z kolei na “Żylecie” kibice Legii kolejny raz wywiesili transparent skierowany do Rafała Trzaskowskiego.
Jagiellonia dowiozła zwycięstwo
Tuż po zmianie stron Ilja Szkurin znów cieszył się z bramki. Znów jednak została nieuznana. Tym razem powodem był… nieprawidłowy wrzut z autu Pankowa, który wrzucał piłkę już z boiska. Przekroczył bowiem jedną stopą linię boczną. W kolejnych minutach mecz był dość wyrównany, a Jagiellonia kontrolowała wynik. Ten do końca spotkania nie uległ już zmianie, choć w końcówce okazje dla Legii miał m.in. Oyedele. W doliczonym czasie gry drugą żółtą kartkę obejrzał Stojinović i Jaga kończyła w osłabieniu.
Jagiellonia dzięki zwycięstwu traci aktualnie do Rakowa cztery, a do Lecha jeden punkt. W czwartek mistrzowie Polski zagrają z Realem Betis, a w Poniedziałek Wielkanocny z Zagłębiem Lubin. Legię najpierw czeka rewanż z Chelsea, a potem starcie z Lechią Gdańsk.
Legia Warszawa – Jagiellonia Białystok 0:1 (0:1)
Gole: 41′ Czurlinow
Czerwona kartka: 90′ Stojinović (druga żółta kartka)
Legia Warszawa: Tobiasz – Vinagre, Kapuadi, Ziółkowski, Pankow (64′ Kun) – Morishita, Oyedele, Elitim (64′ Goncalves) – Luquinhas (76′ Urbański), Szkurin, Chodyna (76′ Biczachczjan)
Jagiellonia Białystok: Abramowicz – Wojtuszek (81′ Stojinović), Skrzypczak, Ebosse, Moutinho – Flach (5′ Silva 68′ Kubicki), Romanczuk, Imaz (81′ Fadiga) – Hansen, Pululu, Czurlinow (81′ Villar)