Manchester United bez Andre Onany
Manchester United w niedzielne popołudnie zagra z Newcastle United w ramach 32. kolejki Premier League. Podopieczni Rubena Amorima postarają się wrócić na zwycięską ścieżkę po dwóch meczach z rzędu bez wygranej w lidze. Czerwone Diabły w starciu ze zdobywcą Pucharu Ligi Angielskiej będą musiały sobie jednak poradzić bez swojego nominalnego bramkarza. Andre Onana nie znalazł się ponoć w ogóle w kadrze meczowej na to spotkanie.
Fabrizio Romano podaje, że to przemyślana decyzja Rubena Amorima. Portugalczyk stwierdził bowiem, że Onanie przyda się trochę odpoczynku po niełatwym dla Kameruńczyka ostatnim okresie. Golkiper Manchesteru United w niedawnym spotkaniu z Lyonem w ćwierćfinale Ligi Europy (2:2) popełnił dwa spore błędy przy straconych bramkach. Wielu kibiców podważa zresztą jego obecność w klubie z Old Trafford, wątpiąc w kompetencje 29-latka.
Przed meczem z Lyonem Onana wdał się też w sprzeczkę słowną z Nemanją Maticiem. Najpierw Kameruńczyk stwierdził, że “Manchester United jest zdecydowanie lepszy od Lyonu”, na co Serb ostro zareagował, nazywając golkipera Czerwonych Diabłów “jednym z najgorszych bramkarzy w historii klubu”. Ta sytuacja z pewnością stanowiła duże wyzwanie dla kondycji mentalnej 29-latka, więc Ruben Amorim postanowił odciążyć swojego podopiecznego. Między słupkami w starciu z Newcastle United stanie 26-letni Altay Bayindir. Turek aż czterokrotnie musiał wyciągać piłkę z bramki, bo Sroki pokonały Manchester United 4:1.