Widzew Łódź ma wrócić do ligowej czołówki. Dobrzycki mówi wprost
Widzew Łódź od niedawna ma nowego właściciela, dyrektora sportowego i trenera. Robert Dobrzycki został nowym akcjonariuszem większościowym i nie ukrywa, że w przyszłości Widzew ma znów stać się ważnym ośrodkiem na mapie Polski. – Chciałbym, żeby Widzew wrócił do polskiej czołówki i był wśród klubów rozpoznawalnych międzynarodowo. Żeby kiedy ktoś mówi o klubach z Polski, to wymieniał też Widzew. W latach 80. i 90. cała Europa wiedziała, że w Polsce jest Widzew – przyznał w rozmowie z “Przeglądem Sportowym”.
– W tej chwili pewnie jest pod tym względem troszkę gorzej. Widzew ma ciekawą historię. To klub, który zawsze cieszył się w Polsce popularnością. Oczywiście są regiony, gdzie cieszy się mniejszą, ale emocje generuje wszędzie – dodał.
Dobrzycki pytany o to, czy mistrzostwo Polski jest celem Widzewa odparł: – Jeżeli będziemy pracować systematycznie, wszyscy w klubie będą grali do jednej samej bramki, to możliwe. Ale też nie chcę tego obiecywać. Na pewno mogę obiecać, że tak jak w moim biznesie, każdego dnia, miesiąca, kwartału, roku chcemy być lepsi, chcemy się poprawiać. Jeżeli widzimy coś do poprawy – poprawiamy. Ja całe życie to wyznaję. Być może powinienem mniej pracować, ale chcę to robić i być aktywny. Czy będziemy na czwartym, trzecim miejscu czy nawet mistrzem Polski, to ważne, żeby się nie zatrzymywać, tylko chcieć iść dalej. W moim biznesie być może też powinienem powiedzieć, że już wystarczy tych krajów, które mam otwarte, ale dalej chcemy się rozwijać.
W piątek o 20.30 Widzew zagra na wyjeździe z Koroną. Ma szansę na kolejne zwycięstwo z rzędu.