HomePiłka nożnaJens Gustafsson o półfinale Pucharu Polski: To jest mecz, w którym każdy musi się poświęcić

Jens Gustafsson o półfinale Pucharu Polski: To jest mecz, w którym każdy musi się poświęcić

Źródło: Pogoń Szczecin – X

Aktualizacja:

Pogoń Szczecin podejmie Jagiellonię Białystok w meczu półfinałowym Fortuna Pucharu Polski. Głos na temat tego spotkania zabrał na konferencji prasowej trener „Portowców” Jens Gustafsson.

Jens Gustafsson

Marta Badowska / PressFocus

Starcie Pogoni z Jagiellonią to „na papierze” bardzo mocne zestawienie. Wiele mówi się o tym, że zwycięzca tego meczu będzie wyraźnym faworytem finału rozgrywek na PGE Narodowym. Obie drużyny przystąpią do tego spotkania w znakomitych humorach – Pogoń pokonała w weekend Cracovię, a Jagiellonia rozgromiła ŁKS.

– To jest mecz, w którym każdy musi poświęcić się dla drużyny i dla siebie nawzajem. To będzie trudne spotkanie – zarówno pod kątem mentalnym, jak i fizycznym – powiedział Szwed.

Oba zespoły udział w tej fazie rozgrywek zapewniły sobie dopiero po dogrywce. Gustafsson zauważył, że istotne będzie przygotowanie drużyny pod kątem rozegrania 120 minut.

Biorę pod uwagę fakt, że ten mecz może trwać 120 minut. Dlatego podkreślam, że nie liczy się tylko wyjściowa jedenastka, ale też ci co kończą mecz. Ten skład na końcu spotkania musi być również bardzo silny – zaznaczył.

Mecz Pogoni z Jagiellonią odbędzie się w środę o 20:30. W drugim starciu półfinałowym zmierzą się ze sobą Wisła Kraków i Piast Gliwice. Początek tego meczu zaplanowano na 17:30 tego samego dnia.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Do Lecha Poznań wpłynęła ogromna oferta. Coś takiego zdarza się rzadko
Zadecydują nie tylko wyniki. To musi zrobić Frederiksen, by pozostać w Lechu
Legia Warszawa zatrzyma wielki talent. Ważne przedłużenie kontraktu
Artur Boruc mógł trafić do tych klubów! Co za marki!
Juventus podjął decyzję. Złe wieści dla Arkadiusza Milika
Dramat piłkarza Barcelony. Wypada z gry na aż cztery miesiące!
Włosi zszokowali oceną gry Ziółkowskiego. „Grubo polecieli”
Artur Boruc wspomina, gdy piłkarze Legii zostali pobici. To dlatego nie obronił kolegów!
Widzew rusza po Kamila Grosickiego! Klub przygotował też alternatywę
Artur Boruc mówi o relacjach z Josue. Tak się dogadywali!