Zieliński z krytyką sędziów
Lech Poznań przełamał serię dwóch porażek z rzędu wygrywając 2:0 z Koroną Kielce w 27. kolejce Ekstraklasy. W ostatnich minutach pierwszej połowy, przy jednobramkowym prowadzeniu Kolejorza, doszło jednak do kontrowersyjnego zdarzenia. Marcel Pięczek został wówczas staranowany przez bramkarza gospodarzy, Bartosza Mrozka. Zdaniem wielu należał się w tej sytuacji rzut karny dla Korony. Jacek Zieliński na pomeczowej konferencji prasowej nie gryzł się w język, otwarcie krytykując postawę arbitrów.
— To jest kompromitacja sędziów na VARze. Czasem trzeba pieprznąć pięścią w stół. Chłopak jedzie do szpitala, bo ma złamane żebra, a nie ma reakcji sędziów. Mogą mnie karać, ale niewiele mnie to obchodzi – mówił szkoleniowiec kieleckiej ekipy, cytowany przez Mateusza Żeleznego. W 39. minucie Pięczek ze względu na kontuzję musiał opuścić murawę – zmienił go Jakub Konstantyn.
Korona po świetnym początku rundy wiosennej zaliczyła drugą porażkę z rzędu. Najpierw podopieczni Jacka Zielińskiego przegrali z Radomiakiem Radom, a teraz uznali wyższość Lecha Poznań. W następnej kolejce kielczanie zagrają na własnym obiekcie z Widzewem Łódź (11.04). Następnie zmierzą się na wyjeździe z Piastem Gliwice (19.04) i następnie u siebie z Jagiellonią Białystok (27.04). Aktualnie Korona zajmuje trzynaste miejsce Ekstraklasy z przewagą dziewięciu punktów nad szesnastą Stalą Mielec.
