Varane: Rozpoznanie wstrząśnienia mózgu to prawdziwe wyzwanie
Raphael Varane w długim wywiadzie udzielonym w dzienniku L’Equipe podkreślił, jak ważna jest profilaktyka po treningach i spotkaniach. Szczególnie wspomina mundial z 2014 roku, gdy przeżył szok.
– W Manchesterze United zalecono nam, abyśmy nie wykonywali więcej niż 10 uderzeń piłki głową w trakcie treningów. Mój 7-letni syn gra w piłkę nożną i radzę mu, żeby nie uderzał futbolówkę głową- wyjaśnił Raphael Varane w L’Equipe. – Często jako gracze nie myślimy o robieniu dodatkowych testów. Dlatego też, rozpoznanie wstrząśnienia mózgu i leczenie, to prawdziwe wyzwanie. Jest to realny problem zdrowotny – dodaje.
Obrońca grał “na autopilocie”
– Jeśli spojrzymy wstecz na trzy najgorsze mecze w mojej karierze, to były co najmniej dwa, w których kilka dni wcześniej doznałem wstrząśnienia mózgu – wspomniał Francuz. Chodzi o mecze Francji z Niemcami w ćwierćfinale mistrzostw świata w 2014 roku oraz Realu Madryt przeciwko Manchesterowi City w 1/8 finału Ligi Mistrzów w sezonie 2019/20.
Po dziesięciu latach ujawnia, że z Nigerią w 1/8 finału mundialu doznał wstrząśnienia mózgu i zakończył mecz “na autopilocie”. – Gdyby ktoś w tym momencie do mnie odezwał się, nawet nie wiem, czy byłbym w stanie odpowiedzieć. Nie pamiętam meczu po tym szoku – podsumowuje. Varane od blisko trzech lat reprezentuje barwy Manchesteru United. Od wielu miesięcy znajduje się na radarach klubów z Arabii Saudyjskiej.