Kiwior pod lupą ekspertów
— Ja Kubę Kiwiora lubię i chcę, by mu wyszło. Ja się do niego przyzwyczaiłem, to był młody zawodnik, który wszedł z przebojem. Pokazał, jak młoda generacja powinna wyglądać w reprezentacji. Od jakiegoś czasu stracił jednak ten polot i patrząc na mecz z Litwą, na sytuację, którą obronił Skorupski… widzieliście wtedy zachowanie Kiwiora? Tak nie wygląda pewny siebie obrońca – mówił Marcin Żewłakow.
— Niektóre sytuacje bronią go, bo graliśmy z zdecydowanie słabszymi rywalami. Zobaczymy jak to będzie wyglądało z Finlandią i w szczególności Holandią. Gdybyśmy grali z zespołem z koszyka A, to kilku naszych reprezentantów zostałoby obnażonych. Obecna hierarchia w reprezentacji opiera się na tym, że nie ma drugiego, niż na tym, że ten piłkarz jest wyselekcjonowany – kontynuował ekspert.
Przypomnijmy, że Jakub Kiwior jest ciągle głębokim rezerwowym w Arsenalu. Ostatni występ w Premier League zaliczył 8. grudnia. 32-krotny reprezentant Polski musi latem odejść z Londynu, jeśli chce odzyskać rytm meczowy i wrócić do swojej optymalnej dyspozycji. Jego kontrakt obowiązuje do końca czerwca 2028 roku, więc wszystko w tej sprawie zależy od klubu. Pozostaje trzymać kciuki, że Mikel Arteta nie będzie na siłę trzymał Kiwiora w zespole.
Program Biało-Czerwony Alarm z udziałem Tomasza Iwana, Marcina Żewłakowa, Łukasza Olkowicza i Adama Sławińskiego można obejrzeć klikając w link poniżej.