Moder wypunktował. Dokładnie tego brakowało Polsce w meczu z Litwą

Moder podsumował mecz

Jakub Moder – podobnie jak cała drużyna – nie zachwycił w meczu z Litwą. Chwalony za swoje występy w Feyenoordzie pomocnik był nieco ospały w grze piłką. Sam zresztą zwrócił na to uwagę w rozmowie na gorąco z “TVP Sport”. Podkreślił, że najważniejsza jest wygrana, choć jej okoliczności nie mogą być dla nikogo zadowalające.

— Pierwsze koty za płoty w tych eliminacjach – myślę, że można tak to nazwać. Mamy trzy punkty. Wiadomo, że na pewno nie w takim stylu jakim byśmy chcieli, ale najważniejsza jest wygrana i teraz przygotowujemy się na Maltę – zaczął 25-latek. Następnie pomocnik został zapytany o aspekty gry, które Polska musi poprawić przed następnym spotkaniem. — Brakowało płynności, spokoju, przyśpieszenia, ostatniego podania. Mało stwarzaliśmy sytuacji napastnikom. Może powinniśmy też oddawać więcej strzałów z dystansu – na pewno jest dużo do poprawy. Ważne trzy punkty, ale z Maltą musimy grać lepiej – kontynuował Moder.

Piłkarz Feyenoordu wymieniał się w tym meczu pozycjami zarówno z Sebastianem Szymańskim, jak i Jakubem Piotrowskim. Zazwyczaj był jednak tym najgłębiej ustawionym zawodnikiem drugiej linii. Można było odnieść wrażenie, że brakowało w tej formacji kreatywności i umiejętności do zrobienia czegoś nieszablonowego. Z pewnością brakowało Piotra Zielińskiego. Być może Michał Probierz przywróci do wyjściowego składu Kacpra Urbańskiego na mecz z Maltą.

Analizę meczu Polski z Litwą można obejrzeć w Kanale Sportowym.