HomePiłka nożnaWięcej czerwonych kartek niż goli! Szalony mecz w I lidze

Więcej czerwonych kartek niż goli! Szalony mecz w I lidze

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Do szalonego spotkania doszło w I lidze. Arka wygrała z Górnikiem Łęczna w dziewiątkę! Rywal Żółto-Niebieskich natomiast kończył zawody w dziesięciu.

Czerwona kartka

FOT. PIOTR KUCZA/400mm.pl

Arka wygrała z Górnikiem Łęczna

Szalony mecz odbył się w niedzielne popołudnie w I lidze. Spotkania, w których pada więcej czerwonych kartek niż goli, nie zdarzają się bowiem często. Tak było jednak w starciu Górnika Łęczna z Arką Gdynia. Po końcowym gwizdku w lepszych humorach byli Żółto-Niebiescy, który po bramce Szymona Sobczaka z 6. minuty wygrali zawody. Była to jedyna bramka w tym spotkaniu.

Zdecydowanie częściej niż piłkę trzepocącą w siatce kibice widzieli sędziego, który pokazywał któremuś z graczy czerwoną kartkę. Arbiter aż trzykrotnie musiał karać zawodników w najsurowszy możliwy sposób.

Zaczął w 20. minucie, gdy wyrzucił z boiska Hide Vitalucciego. Arka musiała w osłabieniu prowadzić mecz, broniąc prowadzenia. W 65. minucie stan osobowy rywala się wyrównał. Drugą żółtą kartkę zobaczył Ogaga Oduko. Nigeryjczyk musiał udać się przedwcześnie do szatni. Kilkanaście minut później jednak zespół z Gdyni ponownie stracił zawodnika. Tym razem bezpośrednią czerwoną kartkę otrzymał Julien Celestine.

Arka kończyła zatem mecz w dziewięciu, a Górnik w dziesiątkę. Zwycięstwo Żółto-Niebieskich dało drużynie znad morza pozycję lidera. Łęcznianie natomiast plasują się na 11. miejscu. W następnym spotkaniu klub z Gdyni podejmie Miedź Legnicę, a podopieczni Pavola Stano zagrają z Ruchem Chorzów.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Trener pierwszoligowca mówi wprost. Tego piłkarza Legii chce u siebie
Mikel Arteta ujawnia! Gwiazda Arsenalu coraz bliżej powrotu do zdrowia
Tymoteusz Puchacz o Lidze Konferencji: To “Liga Actimela”
Manchester City może zaskoczyć kibiców! Pep Guardiola to potwierdził
Z drugiej ligi do Ekstraklasy? Lechia Gdańsk chce tego obrońcę!
Reprezentant Polski może zimą zmienić klub. Ruszył po niego czołowy klub kraju
Tymoteusz Puchacz mógł zagrać znów w Lechu. Oto kulisy
Tego bramkarza chce Legia. Ma wiele atutów, ale i olbrzymią wadę
Mocne słowa Puchacza o byłym klubie! „Okłamali mnie”
Jednak nie Lewandowski? AC Milan rusza po zawodnika Juventusu!