Czachowski apeluje o zmianę przepisów
Przepis o spalonym jest regularnie kwestionowany przez znane w świecie futbolu postacie. Głównym orędownikiem zmiany zasad w tym kontekście jest Arsene Wenger, legendarny trener Arsenalu, a obecnie pracownik FIFA. Uważa on, że obecne przepisy działają na korzyść obrońców, gdy powinni premiować przede wszystkim napastników.
Jego zdaniem korekta spalonego poskutkowałaby większą liczbą bramek, co byłoby korzyścią dla widowiska. Proponuje on zmianę polegającą na tym, by spalony był odgwizdywany dopiero wtedy, gdy całe ciało piłkarza byłoby przed linią wyznaczoną przez przedostatniego zawodnika broniących. Mniej radykalną opinię w tym temacie wygłosił Piotr Czachowski, choć on również zaapelował o dokonanie przez decyzyjnych odpowiednich zmian.
— Moim zdaniem zmieniony zostać powinien przepis o spalonym. Kibic kupuje bilety po to, żeby oglądać bramki i ciekawe mecze. Gdyby minimalnie zmienić tolerancję, to ile więcej oglądaliśmy goli w meczach? To, co widzimy czasami jest kuriozalne. Wystaje pół palca, pięta i bramka jest niezaliczona. Absurd. To powinno zostać zmienione – wyznał 45-krotny reprezentant Polski podczas Piłkarskiego Salonu.