Jagiellonia miała dużą zaliczkę
Pierwsze spotkanie 1/8 finału Ligi Konferencji przebiegło całkowicie po myśli mistrzów Polski, którzy po zabójczej drugiej połowie zapewnili sobie komfortowy wynik przed rewanżem. Pomogła w tym gra w przewadze – tuż przed upływem godziny gry drugą żółtą kartkę obejrzał bowiem Abu Francis.
W ostatnich 20 minutach Jagiellonia na dobre otworzyła worek z bramkami. Najpierw rzut karny na gola zamienił Afimico Pululu, kilka minut później na 2:0 podwyższył Taras Romanczuk, a w 78. minucie rezultat na 3:0 ustalił Pululu, który popisał się cudownym uderzeniem z przewrotki.
Rewanż, przynajmniej w teorii, wydawał się nie być zbyt dużym wyzwaniem dla Jagiellonii. Cercle Brugge nie wygrało bowiem ani jednego z ośmiu poprzednich spotkań we wszystkich rozgrywkach, choć dwumecze w pucharach zawsze rządzą się swoimi prawami.
Jagiellonia obroniła przewagę
Belgowie bardzo szybko, bo już w 8. minucie pokazali, że nie zamierzają się poddawać. Hannes van der Bruggen zgarnął piłkę przed polem karnym i bardzo ładnym strzałem z powietrza pokonał Sławomira Abramowicza. W pierwszej połowie mistrzowie Polski praktycznie nie istnieli na murawie.
Po zmianie stron drużyna Adriana Siemieńca ponownie szybko dała się zaskoczyć rywalowi. Pięć minut po wznowieniu gry lekkie zamieszanie w polu karnym wykorzystał Felipe Augusto, który sytuacyjnym strzałem podwyższył prowadzenie Cercle Brugge na 2:0. Do dogrywki gospodarzom brakowało więc tylko jednej bramki.
Choć w ostatnich fragmentach spotkania gospodarze mieli jeszcze kilka okazji do odrobienia strat, ostatecznie strzelili tylko dwa gole i to Jagiellonia zameldowała się w ćwierćfinale rozgrywek. Jej kolejnym rywalem będzie zwycięzca starcia Real Betis – Vitoria Guimaraes (pierwszy mecz 2:2).
Cercle Brugge 2:0 Jagiellonia Białystok
Gole: van der Bruggen 8′, Felipe Augusto 50′
Żółte kartki: Feldhofer – Kubicki, Moutinho, Costa
Skład Cercle: Stellion – Utkus, Ravych, Diakite – Nazinho, De Wilde, van der Bruggen, Efekele – Bruninho, Somers, Felipe Augusto
Skład Jagiellonii: Abramowicz – Moutinho, Ebosse, Skrzypczak, Stojinović – Flach, Kubicki, Imaz – Hansen, Pululu, Villar
![Burze torpedują KMŚ, to samo nas czeka na MŚ 2026. Skąd takie zasady? [PRZEPISY]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/06/24104135/Burza-390x260.jpg)
