Kovacević może być rezerwowym
Vladan Kovacević na początku lutego zasilił szeregi Legii Warszawa w formule wypożyczenia. Początkowo zdawało się, że jest to świetny ruch z perspektywy “Wojskowych”. Wobec problemów z pozycją bramkarza udało się Goncalo Feio przekonać doświadczonego i cenionego w Ekstraklaasie golkipera do podpisania umowy. Pierwsze mecze 26-latka w warszawskim zespole są jednak maksymalnie rozczarowujące. Kovacević emanuje brakiem pewności siebie – zarówno w grze na linii, nogami, czy na przedpolu. Doszło do tego, że wielu domaga się wręcz posadzenia go na ławkę rezerwowych.
Paweł Gołaszewski w programie “Poznań vs Warszawa” wyznał, że według jego informacji Vladan nie ma zagwarantowanego czasu gry na mocy kontraktu z Legią. W teorii Goncalo Feio może go zatem odstawić od pierwszego składu w każdym momencie. W takim scenariuszu między słupki “Wojskowych” wróciłby Kacper Tobiasz, który ostatni oficjalny mecz rozegrał w listopadzie. Od tego czasu zmagał się z rekonwalescencją po urazie ręki oraz był rezerwowym Kovacevicia.
Następny mecz Legia Warszawa rozegra w czwartek. Goncalo Feio musi podjąć decyzję, czy będzie dalej starał się odbudować pewność siebie Bośniaka, czy też postawi na zmianę. Stawka jest olbrzymia – potencjalne odpadnięcie z Ligi Konferencji Europy będzie dla “Wojskowych” rozczarowaniem wobec ich skomplikowanej sytuacji w lidze. Jeśli Feio chce ponownie zyskać zaufanie kibiców, to jego zespół musi wygrać z Molde.
