Latem 2022 roku Lech Poznań sprzedał Jakuba Kamińskiego do Wolfsburgu za 10 milionów euro. W pierwszym sezonie w Bundeslidze Polak zbierał dobre recenzje, ale później zaczęły się kłopoty. W obecnych rozgrywkach gra w gratkę, ale akurat ostatni weekend miał dobry. “Wilki” zremisowały 1:1 z St. Pauli, a 18-krotny reprezentant Polski zanotował asystę. To był jego pierwszy mecz od połowy stycznia, bo później leczył kontuzję.
– Ciężko mówić o reaktywacji piłkarza, który w tym sezonie gra poniżej swoich aspiracji i naszych oczekiwań. To jego trzeci sezon w Bundeslidze. W pierwszym zagrał 31 meczów, w drugim 17, teraz ma jedną asystę w 14 meczach. Przez długi czas nie mógł się dostać do składu. Kuba cały czas pozostaje w gronie pięciu, sześciu najlepszych polskich bocznych pomocników. Ale daleki jestem od słów “gwiazda”, “pewniak”. Na razie Kuba ma problem, żeby przekonać trenera do siebie – powiedział Mateusz Borek w programie “Moc Futbolu”.
Marcowe zgrupowanie reprezentacji Polski
Kamiński przypomniał się asystą Michałowi Probierzowi, a zgrupowanie kadry rozpocznie się już 17 marca w Warszawie. Pierwszym rywalem piłkarzy Probierza w eliminacjach do mundialu 2026 będzie Litwa (21.03), drugim Malta (24.03). Oba spotkania odbędą się na Stadionie Narodowym. Polska podchodzi do tego zgrupowania po rozczarowujących rezultatach w Lidze Narodów UEFA, którą zakończyła zajmując ostatnie miejsce grupy.