Widzew w kryzysie
Atmosfera wokół Widzewa Łódź jest bardzo napięta. Niezadowolenie kibiców z dyspozycji zespołu jak i decyzji podejmowanych przez władze klubu rośnie w zatrważającym tempie. Z każdą kolejną porażką fani coraz bardziej utwierdzają się w przekonaniu, że Tomasz Stamirowski powinien ustąpić z posady właściciela i sprzedać klub Robertowi Dobrzyckiemu. W niedzielnym starciu z Jagiellonią kibice Widzewa nie prowadzili dopingu przez 19 minut i 10 sekund. Wywiesili także kilka transparentów z jasnym przesłaniem do właściciela.
— 19 minut 10 sekund ciszy dla T. Stamirowskiego na przemyślenie swoich poczynań – czytamy w pierwszym transparencie. — Stamirowski doceniamy co zrobiłeś, ale czas na zmiany – napisano w kolejnym. — Tomku – zawsze będziesz jednym z nas, lecz krok naprzód zrobić czas – skwitowano w jeszcze jednym.
Ostatecznie Widzew przegrał niedzielne starcie z Jagiellonią 0:1. W drugiej połowie łodzianie widocznie dominowali zmęczonego rywala, ale nie przełożyło się to na bramki. Mówiąc o skali kryzysu Widzewa wystarczy powiedzieć, że bilans tej drużyny w tym roku to dwa remisy i cztery porażki w sześciu rozegranych spotkaniach. Biorąc pod uwagę szerszy wycinek, czyli ostatnie piętnaście meczów, ciągle mówimy o zaledwie trzech zwycięstwach. Gorzej w tym czasie punktował tylko Śląsk Wrocław. W następnej kolejce RTS zmierzy się na własnym obiekcie z GKS-em Katowice (15.03, 20:15).
