HomePiłka nożnaFrederiksen chce go zatrzymać w Lechu. Mówi o tym otwarcie

Frederiksen chce go zatrzymać w Lechu. Mówi o tym otwarcie

Źródło: Lech Poznań

Aktualizacja:

Niels Frederiksen liczy na wykup Rasmusa Carstensena z FC Koeln. Duński defensor jest wypożyczony do Lecha do końca sezonu.

Niels Frederiksen

Pawel Jaskolka / PressFocus/NEWSPIX.PL

Frederiksen chce wykupu Carstensena

Rasmus Carstensen zasilił w styczniu szeregi Lecha Poznań w formule wypożyczenia do końca sezonu. 24-letni prawy defensor błyskawicznie wskoczył do wyjściowego składu Kolejorza. Rozegrał pełne spotkania w meczach z Widzewem, Rakowem, Zagłębiem i Pogonią. Niels Frederiksen jest na tyle zadowolony z postawy obrońcy, że gdyby to zależało od niego, to wykupiłby go na stałe.

Jest za wcześnie, by mówić o pozostaniu Rasmusa Carstensena z nami na stałe, bo to będzie także jego decyzja. Gdyby to ode mnie zależało, to zostawiłbym go na dłużej. Tak samo, jak chciałbym mieć wielu innych dobrych graczy na boisku – mówił duński szkoleniowiec na konferencji prasowej przed meczem ze Stalą Mielec.

Rasmus Carstensen został kupiony przez Koeln latem 2024 roku z KRC Genk za 1,5 miliona euro. Według doniesień prasowych Lech Poznań może wykupić go na stałe za identyczną kwotę. Niewykluczone, że Kolejorz będzie próbował negocjować te warunki, tak by możliwie jak najbardziej obniżyć kwotę wykupu. Portal “Transfermarkt” wycenia Carstensena na 1 milion euro.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Ależ błąd Kamila Grabary! Mógł tylko rozłożyć ręce [WIDEO]
Korona przechytrzyła Pogoń! Gol przyszłego reprezentanta?! [WIDEO]
Arsenal wygrał po pięknym golu! Tę bramkę trzeba zobaczyć! [WIDEO]
Złe wieści dla Arsenalu. Gwiazda zeszła z boiska z kontuzją
Polacy to “kibice sukcesu”? Najbliższe dni dadzą odpowiedź
Flick jest zirytowany postawą selekcjonera Hiszpanii. Mowa o kontuzji Yamala
Real Madryt chce ściągnąć gwiazdę Bayernu. “Szczególne zainteresowanie”
Złe wieści w sprawie Yamala. Nie trenuje z drużyną
Nuri Sahin objął nowy klub. Będzie trenował Polaka
Niepewna przyszłość Szczęsnego. Stąd ta decyzja Barcelony