Wiadomo, co z Wojciechem Urbańskim
Legia Warszawa pokonała Śląska Wrocław 3:1 w 23. kolejce PKO BP Ekstraklasy. W 76. minucie na boisko wszedł Wojciech Urbański. Młody pomocnik ożywił grę podopiecznych Goncalo Feio. To właśnie on ustalił wynik meczu na kilka minut przed końcem regulaminowego czasu gry.
20-latek okupił swój występ urazem. W 81. minucie Urbański walczył o piłkę z Tudorem Balutą przy linii bocznej. Rumun nadepnął na dłoń młodzieżowego reprezentanta Polski. Na twarzy piłkarza Legii natychmiast pojawił się grymas bólu. Sędzia Damian Kos postanowił jednak, że gracz Śląska nie zostanie ukarany.
We wtorek stołeczny klub poinformował, że Wojciech Urbański musiał poddać się operacji palca. Wszystko wskazuje na to, że zabieg zakończył się pomyślnie.
Występ Urbańskiego w starciu 1/8 finału Ligi Konferencji z Molde jest wykluczony. Wszystko przez to, że 20-latek nie został zgłoszony do rozgrywek. Na razie nie wiadomo, kiedy utalentowany piłkarz będzie mógł wrócić na boisko. Choć w sezonie 2024/25 były piłkarz Wisły Kraków zagrał 591 minut, jego bilans to trzy bramki i trzy asysty.