Dawidowicz zdjęty w przerwie
Hellas Verona długo skutecznie bronił się przed Juventusem, tracąc pierwszego gola dopiero w 72. minucie spotkania. Paweł Dawidowicz nie był już wówczas na murawie, gdyż trener postanowił zdjąć go w przerwie. 29-latek zagrał jako pół-prawy stoper w formacji z trzema środkowymi defensorami. Mierzył się najczęściej z Nicolasem Gonzalezem i Andreą Cambiaso.
To właśnie Cambiaso łatwo przedryblował Dawidowicza w sytuacji, która błyskawicznie stała się głośna w mediach społecznościowych. Reprezentant Polski zdecydował się zrobić wślizg “na raz”, gdy 25-letni gracz Juventusu zrobił zwód w drugą stronę. W efekcie Dawidowicz wyleciał wślizgiem poza murawę, dając pełny komfort przeciwnikowi. — Moment, w którym Andrea Cambaso postanowił odesłać Pawła Dawidowicza z powrotem do Lechii Gdańsk – skomentowało jedno z większych zagranicznych kont o Juventusie.
Paweł Dawidowicz w tym sezonie Serie A zagrał w osiemnastu meczach, w których zgromadził pięć żółtych kartek i jedną czerwoną. W październiku i listopadzie mierzył się z kontuzją mięśniową, przez którą stracił możliwość gry w pięciu spotkaniach. Ze względu na kartki był także zawieszony na trzy starcia. Jego kontrakt z Hellasem Verona obowiązuje do końca czerwca 2025 roku. Portal “Transfermarkt” wycenia defensora reprezentacji Polski na 2,5 miliona euro. Hellas, zajmujący aktualnie czternastą pozycję tabeli Serie A, w następnej kolejce zmierzy się na własnym obiekcie z Bologną.
