Latem 2024 roku AC Milan rozstał się ze Stefano Piolim, który zdobył na San Siro mistrzostwo Włoch (2022 rok), a także doprowadził zespół do półfinału Ligi Mistrzów (2023). Jego następcą został Paulo Fonseca, ale w styczniu zastąpił go Sergio Conceicao. Problem w tym, że nie odmienił wyników Milanu. Ba! Ma nawet gorsze rezultaty. Zespół Conceicao zdobywa średnio 1.4 pkt na mecz (Fonseca miał 1.58). Na domiar złego drużyna strzela mniej goli, a więcej traci.
Nie dość, że Milan w żenującym stylu odpadł z Ligi Mistrzów po dwumeczu z Feyenoordem w 1/16 finału, to w Serie A zajmuje dopiero dziewiąte miejsce. Po 27 kolejkach Milan traci aż 11 punktów do Juventusu, który zajmuje czwarte miejsce, ostatnie, jakie daje LM. Pozycja Conceicao jest zagrożona, ale prawdopodobnie do końca sezonu nikt go nie zastąpi. Ale jeśli wyniki się nie poprawią, to latem straci pracę.
Ancelotti wróci do Milanu?
Carlo Ancelotti formalnie ma kontrakt z Realem Madryt do 30 czerwca 2026 roku. Ale choć drużyna Włocha wciąż może wygrać mistrzostwo Hiszpanii (zaledwie trzy punkty straty do Barcelony) i Ligę Mistrzów (w 1/8 finału zagra z Atletico), to coraz częściej mówi się, że latem miałby opuścić Królewskich. Kiedyś Ancelotti przekonywał, że Real będzie dla niego ostatnim klubem w karierze, jednak hiszpańscy dziennikarze mają nową teorię.
Eduardo Inda w kultowym programie telewizyjnym El Chiringuito stwierdził, że AC Milan sonduje możliwość zatrudnienia Włocha, a ten ma być otwarty na taki pomysł. – Carletto był piłkarzem i trenerem Milanu, więc bardzo prawdopodobne, że się na to zgodzi – ocenił Inda, hiszpański dziennikarz.
Ancelotti prowadził Milan w latach 2001-2009. W tym czasie trzy razy awansował do finału Ligi Mistrzów, a dwa go wygrał (2003 i 2007). Sięgnął też po mistrzostwo Włoch (2004) oraz tytuł Coppa Italia (2003). Więcej sukcesów osiągnął z Realem, z którym trzy razy wygrał LM, a do tego ma dwa mistrzostwa Hiszpanii.