Legia wyszła na prowadzenie, ale gol nieuznany. Szybka odpowiedź “Jagi”
Legia Warszawa w 10. minucie meczu ćwierćfinałowego Pucharu Polski z Jagiellonią wyszła na prowadzenie. Radość z bramki trwała tylko chwilę. Sędzia ostatecznie nie uznał trafienia Kacpra Chodyny, który był na minimalnym spalonym. Choć VAR prawie dwie minuty sprawdzał, czy gol był prawidłowy. Zdecydowały milimetry. Na tablicy wyników wciąż było 0:0.
Nieco ponad kwadrans później na prowadzeniu była już Jagiellonia. Gol dla mistrzów Polski był prawidłowy, a na listę strzelców wpisał się Jarosław Kubicki. Pomocnik jest w życiowej formie. Tym samym od 30. minuty Jagiellonia prowadzi 1:0!
W 53. minucie do wyrównania doprowadził Jan Ziółkowski.
Ostatecznie Legia wygrała 3:1. Było sporo kontrowersji w końcówce.