HomePiłka nożnaBorek wskazuje problem Legii. “To kwestia ich rozliczenia”

Borek wskazuje problem Legii. “To kwestia ich rozliczenia”

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Mateusz Borek uważa, że mówiąc o kryzysie Legii Warszawa należy rozliczyć postawę zawodników, którzy prezentują rozczarowujący poziom.

Mateusz Borek

Kanał Sportowy

Borek: W Legii zawodzą piłkarze

Legia Warszawa w czterech meczach tego sezonu zaliczyła tylko jedno zwycięstwo – gdy pokonała Puszczę Niepołomice 2:0 na Łazienkowskiej. Po sobotniej porażce 1:3 z Radomiakiem Radom ponownie zaczęto analizować przyczyny kryzysu “Wojskowych”. Mateusz Borek w “Mocy Futbolu” przedstawił swoją perspektywę. Zdaniem dziennikarza ważnym aspektem jest rozczarowująca postawa piłkarzy.

Trener z pewnością popełnił jakieś błędy. By być jednak sprawiedliwym: to też jest kwestia rozliczenia piłkarzy. Jeśli my dziwiliśmy się, dlaczego nie gra konsekwentnie Ziółkowski, to dostaje on szansę i nie pomaga. Nie wiem, co się stało z Vinagre. Jeśli patrzymy na środek pomocy, to prawda jest taka, że prawie zagłaskaliśmy już Elitima, że to wybitny na polskie standardy piłkarz. Jeśli do niego dodajesz dwóch reprezentantów Polski, to w środku pola powinieneś się bawić. Biczahczian jedzie z tego Szczecina i też do końca nie dojechał. Tak możemy sobie przechodzić przez kolejne personalia, również bramkarzy – mówił Mateusz Borek.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Nicola Zalewski doznał kontuzji! A miało być tak pięknie…
Młodzieżowy reprezentant Polski trafi do Rakowa. “Wymusił”
3 lata temu wybuchła wojna. Piłkarz Lechii wyznaje. “W moim mieście codziennie latają rakiety”
TVP ogłasza. Te mecze 1/8 finału Ligi Mistrzów będą transmitowane
Rybus zabrał głos ws. zakończenia kariery. “Jestem w dobrej formie”
Nowy transfer Widzewa. Załatwiane są ostatnie formalności
Zwrot akcji w Realu Madryt. Zarząd podjął decyzję
Holenderskie media są pewne. “Moder dużo zyska po zatrudnieniu van Persiego”
Radomiak ma nowego napastnika! Oficjalne ogłoszenie
Lewandowski rezerwowym w hicie? Oto powód