Jest niedosyt
Sobotnie starcie na Gtech Community Stadium długo kazało czekać na emocje. Tych nie zabrakło jednak w doliczonym czasie gry. Kiedy Mason Mount zdobył gola w szóstej minucie doliczonego czasu gry, wydawało się, że nic już nie odbierze trzech punktów ekipie z Old Trafford. Było jednak inaczej, ponieważ zaledwie trzy minuty później Kristoffer Ajer zapewnił remis gospodarzom i po ponad stu minutach gry oba zespoły podzieliły się punktami. Głos na temat spotkania zabrał Erik Ten Hag.
– Jeśli prowadzisz, zwłaszcza w takim momencie, nie możesz tego oddać. Jesteśmy mocną drużyną i powinniśmy dowieźć to zwycięstwo do końca. To rozczarowujące – powiedział Ten Hag.
– Popełniliśmy pewne błędy, w niektórych sytuacjach powinniśmy zachować się inaczej. Wyrównanie było zupełnie niepotrzebne. Może nie zasłużyliśmy na zwycięstwo, wydawało mi się, że Brentford pragnął punktów bardziej niż my – dodał.
Mimo wszystko szkoleniowiec dostrzega pewne pozytywy w grze Manchesteru United na przestrzeni ostatnich tygodni.
– Od stycznia jesteśmy coraz bardziej stabilni i konsekwentni. Zawsze będziemy walczyć do ostatniego gwizdka. Końcówka sezonu może być naprawdę ciekawa – zakończył Ten Hag.
W swoim następnym spotkaniu w Premier League “Czerwone Diabły” zmierzą się z Chelsea. Spotkanie odbędzie się 4 kwietnia o godzinie 21:15 na Stamford Bridge.