Mecz Fenerbahce przerwany
Fenerbahce w pierwszym meczu 1/16 finału Ligi Europy wygrało 3:0 z Anderlechtem. Ekipa Jose Mourinho idealnie weszła także w rewanżowe starcie – już bowiem w 4. minucie bramkę po asyście Edina Dżeko zdobył Youssef En-Nesyri. Przy takiej zaliczce turecki zespół mógł koncentrować się na uspokojeniu gry i dowiezieniu sprzyjającego im rezultatu.
Kilka minut po strzeleniu przez Fener gola, mecz został jednak przerwany – powodem była wszczęta bójka przez kibiców. Nie wiadomo, co było powodem konfrontacji – kamery wychwyciły jednak zachowanie Osayi Samuela, prawego wahadłowego Fenerbahce. Najprawdopodobniej był on obrażany na tle rasistowskim przez belgijskich kibiców. Być może część tureckich kibiców obecnych na sektorze fanów Anderlechtu zaprotestowała przeciwko obelgom w kierunku ich zawodnika.
Ze względu na trwającą na trybunach bójkę i gorącą atmosferę wśród zgromadzonych fanów, sędzia podjął natychmiastową decyzję o przerwaniu spotkania. Obie drużyny zeszły do szatni i oczekiwały wznowienia meczu. Krótko po kolejnym gwizdku arbitra bramkę wyrównującą zdobył Anderlecht – do siatki trafił Luis Vazquez.
Fenerbahce w rozgrywkach ligowych zajmuje obecnie drugą lokatę ze stratą sześciu punktów do liderującego Galatasaray. Sebastian Szymański wyszedł w pierwszym składzie na starcie z Anderlechtem i występuje na pozycji środkowego pomocnika. 25-letni reprezentant Polski w tej kampanii zagrał w 36 meczach, w których strzelił trzy gole i zaliczył osiem asyst.