Pogoń idzie na zakupy w Ameryce Południowej. Nowi właściciele już działają

Pogoń blisko dwóch transferów

Pogoń Szczecin zmagała się z problemami finansowymi podczas przerwy zimowej. Doszło nawet do strajku związanego z zaległościami w wypłatach. Co więcej, z Portowcami pożegnało się kilku ważnych piłkarzy. W rundzie wiosennej zespół Roberta Kolendowicza musi sobie radzić bez Wahana Biczachczjana, Alexandra Gorgona i Benedikta Zech.

W ostatnich dniach szczecinianie zmienili właściciela. Po 14 latach z klubu odszedł Jarosław Mroczek. Na stanowisku prezesa zastąpił go Nilo Effori. Podczas pierwszej konferencji prasowej brazylijski prawnik obiecał, że przed zakończeniem zimowego okienka transferowego zespół zostanie wzmocniony. Według informacji argentyńskiego dziennikarza Cesara Luisa Merlo blisko transferu do Pogoni jest 23-letni Benjamin Rojas. Prawy obrońca, którego ostatnim klubem było CD Palestino, może się pochwalić występami w młodzieżowych reprezentacjach Chile.

Z kolei Daniel Trzepacz z portalu pogonsportnet.pl przekazał, że do Dumy Pomorza ma dołączyć też Renyer de Oliviera. 21-letni Brazylijczyk szuka klubu od sierpnia zeszłego roku. Skrzydłowy jest wychowankiem słynnego Santosu. Portal Transfermarkt wycenia go na milion euro.

Renyer i Rojas będą pierwszymi piłkarzami, którzy wzmocnią ekipę Roberta Kolendowicza w zimowym okienku. Piłkarze z Ameryki Południowej mają pomóc szczecinianom w walce o europejskie puchary. Obecnie Pogoń ma na swoim koncie tyle samo punktów, co Legia Warszawa, która zajmuje czwarte miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy.