Feyenoord wyrzuca Milan z Ligi Mistrzów
Rewanżowy pojedynek w 1/16 finału Ligi Mistrzów rozpoczął się dla Milanu znakomicie. Po zaledwie 40 sekundach Santiago Gimenez strzelił gola swojej byłej drużynie i doprowadził do stanu 1:1 w dwumeczu. Wydawało się, że ekipa z Mediolanu nie da się zaskoczyć, zwłaszcza biorąc pod uwagę ogromną liczbę absencji w Feyenoordzie.
W kolejnych minutach i po zmianie stron Milan nie był w stanie podwyższyć prowadzenia, z czego goście skorzystali w najwłaściwszym momencie. W 73. minucie Julian Carranza trafił do siatki na 1:1, zapewniając tym samym Feyenoordowi awans do 1/8 finału.
Znakomita decyzja Marciniaka
Duży wpływ na przebieg boiskowych wydarzeń miała sytuacja z 51. minuty. Theo Hernandez wbiegł w pole karne i korzystając z próby odbioru piłki przez Givairo Reada, upadł na murawę. Szymon Marciniak nie dał się zaskoczyć – dostrzegł próbę wymuszenia rzutu karnego.
Polski arbiter bez skrupułów dał obrońcy Milanu drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. W sieci od razu pojawiło się mnóstwo pochwał w kierunku Marciniaka za zdecydowanie i fakt, że odważył się na taką decyzję bez ingerencji VAR-u.
W bardzo podobny sposób polski arbiter reagował w pamiętnym finale MŚ 2022 w Katarze. Zarówno przy faulu Ousmane’a Dembele na Angelu Di Marii, jak i próbie wymuszenia jedenastki przez Marcusa Thurama Marciniak podjął prawidłowe decyzje w mgnieniu oka.