Wachowski jasno o wyborze stadionów na mecze reprezentacji
W połowie stycznia pojawiły się sensacyjne informacje na temat Stadionu Narodowego. Reprezentacja Polski miała opuścić obiekt, który przez lata był jej domem. PZPN chciał przenieść mecze kadry narodowej na Stadion Śląski, lecz ostatecznie udało się dojść do porozumienia. Na początku lutego okazało się, że w roku 2025 podopieczni Michała Probierza będą grać zarówno na Stadionie Narodowym, jak i na Stadionie Śląskim.
Wiadomo już, że w Chorzowie zostanie rozegrany wrześniowy mecz z Finlandią. Łukasz Wachowski zdradził jednak, że na listopadowe spotkanie z przegranym dwumeczu Hiszpania – Holandia w ćwierćfinale Ligi Narodów kadra prawdopodobnie przeniesie się do Warszawy.
– Udało nam się trochę uporządkować sytuację, jeśli chodzi o kwestie formalne. Mamy umowę na Stadion Narodowy w dłuższej perspektywie czasu. To nie jest umowa na rok. Daje nam to pewnego rodzaju zabezpieczenie. Wiemy, czego możemy się spodziewać. Mamy wynegocjowane odpowiednie warunki. Przez pryzmat Warszawy będziemy spoglądali na mecze październikowe i listopadowe. Tam mamy na pewno jeden mecz towarzyski do rozegrania. We wrześniu nie możemy tam zagrać, bo Stadion Narodowy jest niedostępny – wyjaśnił sekretarz generalny PZPN.
Zdaniem Wachowskiego Stadion Śląski ugości kadrowiczów w październiku. Ekipa Michała Probierza może zagrać sparing z Nową Zelandią.
– W październiku prawdopodobnie zagramy z Nową Zelandią. Wydaje mi się, że mecz nie odbędzie się w Warszawie. Jeśli chodzi o “topowy” mecz z Hiszpanią lub Holandią, na pewno duże atuty ma Warszawa, ale nic nie potwierdzę. Jest jeszcze osiem miesięcy do meczu, a UEFA wymaga od nas podania miejsca z trzymiesięcznym wyprzedzeniem. […] Są duże szanse, że drugi sparing odbędzie się w Chorzowie.
Program Kanału Sportowego pt. “Loża Piłkarska” można obejrzeć poniżej.