Arsenal traci Havertza
Kai Havertz ominął dotychczas w tym sezonie tylko trzy mecze Premier League. 25-latek uważany przez Mikela Artetę za kluczową postać projektu strzelił w tej kampanii 15 goli oraz zanotował 5 asyst. W ostatnim ligowym starciu przeciwko Manchesterowi City udało mu się raz trafić do siatki rywali, przy zanotowanej także jednej asyście. Na tym jednak jego licznik bramkowy się zatrzyma.
Podczas obozu treningowego w Dubaju doznał on bowiem poważnej kontuzji ścięgna podkolanowego. David Ornstein informuje, że uraz ten wykluczy Havertza z gry do końca tego sezonu. Niemiec zdaje sobie już sprawę z powagi jego kontuzji, wobec czego nastawia się na powrót do zdrowia na początek kampanii 2025/26.
Arsenal zmaga się aktualnie z ogromnym kryzysem w kontekście kontuzji napastników. Bukayo Saka po grudniowej operacji będzie wyłączony z gry do marca. Gabriel Martinelli potrzebuje jeszcze co najmniej miesiąca rekonwalescencji, zanim będzie mógł wrócić. Gabriel Jesus zerwał więzadła krzyżowe i potrzebuje długiego leczenia. Niewykluczone, że przy absencji Havertza na pozycji napastnika będzie musiał występować Mikel Merino, nominalny środkowy pomocnik. Możliwością jest także wystawienie Raheema Sterlinga bądź Leandro Trossarda na pozycji fałszywej dziewiątki.