Lechia Gdańsk nie zapłaciła Ruchowi Chorzów
Lechia Gdańsk pod koniec 2024 roku dostała karę od Polskiego Związku Piłki Nożnej z powodu problemów finansowych. Licencja klubu na grę w Ekstraklasie została zawieszona, Biało-Zieloni otrzymali również zakaz transferowy. W nowym roku gdańszczanie zaczęli powoli spłacać zaległości płacowe, żeby móc przystąpić do rundy wiosennej rozgrywek.
Klub znad morza ostatecznie uregulował najpilniejsze zobowiązania i odzyskał licencję. Ta może jednak zostać wkrótce ponownie zawieszona. Okazuje się, że Lechia znów nie dotrzymała danego słowa, mimo zapewnień prezesa Paulo Urfera, że nie ma powodów do obaw.
Problemy finansowe klubu
Jednym z warunków porozumienia wypracowanego przez klub było bowiem zapłacenie Ruchowi Chorzów za letni transfer Tomasza Wójtowicza. Transakcja miała nastąpić 10 lutego. “Dziennik Bałtycki” ujawnia jednak, że pierwszoligowiec nie otrzymał jeszcze pieniędzy.
– Do tej pory – do 11 lutego, godz. 15:00 – do naszego klubu nie wpłynęły żadne środki od Lechii Gdańsk – przekazał gazecie rzecznik prasowy Ruchu, Tomasz Ferens.
Co z licencją Biało-Zielonych? Na razie nie wiadomo. Dziennikarka “Kanału Sportowego” Karolina Jaskulska próbowała skontaktować się z klubem, lecz odmówił on jakiekolwiek komentarza do bieżącej sytuacji. “Dziennik Bałtycki” podaje jednak, że “w odpowiednim momencie” zostanie ogłoszony przez Lechię komunikat.