Jagiellonia pierwsza strzeliła, jednak FKS Stal odwróciła losy meczu. Porażka “Jagi”
Jagiellonia do piątkowego starcia przystępowała na fali po wielkim zwycięstwie 5:0 nad Radomiakiem. – Jestem ciekaw Jagiellonii, po takim biciu, jakie uczyniła rywalowi – mówił na naszych łamach przed piątkowym meczem Jagi z FKS Stalą Mielec ekspert Kanału Sportowego Robert Podoliński. Trener Adrian Siemieniec nie zdecydował się na zmiany w składzie, a jego zespół był faworytem starcia na stadionie przy Solskiego.
Białostoczanie podobnie jak przed tygodniem rozpoczęli mecz z wysokiego “C”. W 15. minucie piłkę do siatki skierował Afimico Pululu, który najpierw powalił na murawę jednego z obrońców gospodarzy, a później bez żadnych problemów pokonał Jakuba Mądrzyka.
PGE Stal mimo straconej bramki nie zamierzała odpuszczać. Zresztą zespół Janusza Niedźwiedzia od początku meczu wyglądał nieźle na boisku. W 22. minucie na tablicy wyników było już 1:1. Robert Dadok trafił do siatki po dograniu Ilji Szkurina. Cała akcja zaczęła się od nieudanego wybicia od bramki Sławomira Abramowicza. Bramka napędziła mielczan, którzy konstruowali kolejne akcje i w 29. minucie otrzymali rzut karny. Pewnie wykorzystał go Piotr Wlazło i PGE Stal prowadziła już 2:1.
Gospodarzom wystarczyło 7 minut, aby odwrócić losy meczu. Do końca spotkania żadne gole już nie padły i Jagiellonia niespodziewanie przegrała w Mielcu. Choć w końcówce mistrzowie Polski próbowali doprowadzić do remisu, to bezskutecznie. Tym samym Jagiellonia poniosła pierwszą ligową porażkę od 12 spotkań i zakończyła swoją passę.
W tabeli Jagiellonia wciąż zajmuje 2. miejsce z 3 punktami straty do Lecha, który swój mecz rozegra w niedzielę. FKS Stal Mielec odskoczyła od strefy spadkowej i ma na koncie 22 punkty. Za tydzień w lidze “Jaga” zagra z Motorem, a kilka dni wcześniej zmierzy się w 1/16 finału Ligi Konferencji Europy. FKS Stal zagra z Pogonią Szczecin. Oba mecze w niedzielę 16 lutego.

PGE Stal Mielec – Jagiellonia Białystok 2:1 (2:1)
Gole: 22′ Dadok, 29′ Wlazło – 15′ Pululu
PGE Stal Mielec: Mądrzyk – Wlazło, Esselink, Senger – Jaunzems, Domański, Hannola, Getinger – Dadok (59′ Wołkowicz), Krykun – Szkurin
Jagiellonia Białystok: Abramowicz – Moutinho, Stojinović, Skrzypczak, Sacek – Imaz (63′ Czurlinow), Flach (76′ Wojtuszek), Kubicki (63′ Fadiga) – Hansen (63′ Romanczuk), Pululu, Villar