Zalewski jasno o swoich cechach
Pod koniec zimowego okienka transferowego Nicola Zalewski trafił do Interu Mediolan na zasadzie półrocznego wypożyczenia. Transfer rezerwowego Romy zdziwił Włochów, choć nie brakowało głosów, że Simone Inzaghi docenia uniwersalność reprezentanta Polski. 23-latek może grać na kilku pozycjach, lecz najlepiej czuje się na lewej flance. W derbowym meczu z Milanem Polak zmienił Federico Dimarco i zaliczył asystę, która dała Nerazzurrim remis 1:1.
W rozmowie z telewizją Interu Zalewski zdradził, że swoją wszechstronność zawdzięcza Jose Mourinho. Nowy nabytek mistrzów Włoch wspominał m.in. o swoim debiucie w barwach Giallorossich.
– Wszystko się zmieniło, gdy zadebiutowałem w Romie za kadencji Jose Mourinho. To był mecz Roma-Verona, mieliśmy wielu kontuzjowanych piłkarzy i dał mi zagrać na lewej stronie. Dzięki temu mogłem się rozwinąć. Mourinho to jedna z osób, której zawdzięczam najwięcej, ale wszyscy mieli na mnie wpływ – od trenerów w Primaverze do tych, którzy myślą, że nie byli istotni – podkreślił Zalewski.
Pomocnik dostał też pytanie o to, jakie cechy go wyróżniają. Gracz Interu nie zastanawiał się ani chwili.
– Na pewno jestem szybki i dynamiczny, myślę też, że mam dobry strzał – podsumował.
Na razie Zalewski ma jednak problem, jeśli chodzi o statystyki. W 123 meczach w barwach Romy strzelił zaledwie dwa gole. 23-latek będzie mógł powiększyć swój dorobek strzelecki w meczu z Fiorentiną, który odbędzie się 10 lutego (poniedziałek).
