Superpuchar Polski to trofeum przyznawane zwycięskiej drużynie meczu rozgrywanego pomiędzy mistrzem Polski a zdobywcą Pucharu Polski w danym sezonie. W 2023 roku Raków Częstochowa pokonał w tym meczu Legię Warszawa. Ale z wyłonieniem kolejnego triumfatora Superpucharu mogą być spore problemy…
Uporządkujmy fakty. Początkowo, w czerwcu 2024 roku, PZPN poinformował, że Superpuchar odbędzie się 7 lipca, na niespełna dwa tygodnie przed startem Ekstraklasy. Jagiellonia się jednak na to nie zgodziła, bo jak argumentował Adrian Siemieniec, trener mistrzów Polski, był to “środek okresu przygotowawczego”. W dodatku stadion w Białymstoku był wówczas zajęty przez… kongres Świadków Jehowy. Wisła zaproponowała, żeby mecz przenieść do Krakowa, ale Jagiellonia również postawiło weto. I zaproponowała, by mecz rozegrano 13 lub 14 lipca, ale wtedy PZPN się nie zgodził.
“Być może dlatego, że liczna delegacja federacji wybierała się wtedy do Niemiec, gdzie 14 lipca odbywał się finał Euro 2024” – twierdził Mateusz Miga na łamach TVP Sport. Teraz Miga dodaje, że problem z Superpucharem Polski wciąż jest aktualny. Powód? Kuriozalny.
Targi książki zablokują Superpuchar?!
PZPN ustalił kolejną datę. Starcie Wisły z Jagiellonią ma się odbyć 24 kwietnia. Ale czy na pewno się odbędzie?
“Ten scenariusz prawdopodobnie się nie ziści. Dlaczego? Tego dnia na stadionie miejskim w Białymstoku odbywają się… targi książki. Stadion nie jest więc dostępny. PZPN po raz kolejny wybrał więc termin, który nie jest realny ze względu na brak dostępnego stadionu” – pisze Miga. A to nie jedyny problem z Superpucharem.
Jagiellonia nie zamierza wpuścić na stadion zorganizowanych kibiców Wisły Kraków, a to sprawia, że “Biała Gwiazda” może zbojkotować ten mecz i po prostu nie przyjechać do Białegostoku. Dziennikarz TVP Sport twierdzi, że nie można wykluczać scenariusza, w którym piłkarze mistrza Polski wyjdą na murawę sami i w efekcie zdobędą Superpuchar przez… walkowera.
Jak sobie radzą oba kluby w lidze?
Jagiellonia wciąż może marzyć o obronie tytułu mistrza Polski. Po 19 kolejkach Ekstraklasy zespół Siemieńca ma tylko trzy punkty mniej od Lecha Poznań, który jest pierwszy w tabeli. A już w nastepnej kolejce rywalem Jagi będzie Stal Mielec. Z kolei Wisła Kraków to dopiero siódmy zespół na zapleczu Ekstraklasy. Biała Gwiazda uzbierała 30 punktów po 19 meczach. Do szóstego miejsca, dającego grę w barażach traci dwa punkty. A do miejsc 1-2, które zapewniają bezpośredni awans, Wisła traci znacznie więcej. bo 10 pkt do drugiej Arki Gdynia i aż 15 pkt do Bruk Betu.