Wojciech Szczęsny wygrał rywalizację. “Jestem zaskoczony”
Wojciech Szczęsny długo musiał czekać na debiut w Barcelonie, ale kiedy w końcu się doczekał, szybko stał się bramkarzem numer jeden i wygrał rywalizację z Inakim Penią. Hansi Flick na ostatniej konferencji prasowej potwierdził, że to Polak obecnie jest pierwszy do grania. Ekspert i komentator ligi hiszpańskiej Piotr Laboga jest nieco zaskoczony takim obrotem spraw.
– Powiem szczerze – mam z tym ogromny problem. Nie będę teraz mówił, że tego się spodziewałem. Wielokrotnie mówiłem, że system jest prosty – Pena jest bramkarzem na lata i jest “dwójką” po ter Stegenie. Nie potrafię więc wytłumaczyć, czemu teraz jest tak jak jest. Czy Pena czymś podpadł? Były jakieś spekulacje, że spóźnił się na trening. Może jego zachowanie nie do końca pasuje do rywalizacji ze Szczęsnym – przyznał w programie “La Liga Bonita”.
– Jestem bardzo zaskoczony, tym jak jest. Tutaj nie będę ściemniał. Ciężko jest zrozumieć sytuację i odstawienie Peni. Abstrahując od czerwonych kartek i innych sytuacji, to Wojtek wcale nie zagrał jakoś super z Deportivo. Nie miał wcale okazji do wykazania się – dodał.
Program “La Liga Bonita” trwa na naszej antenie: