HomeInne sportyPŚ w Willingen: Polacy znów rozczarowali. Najlepszy był Austriak

PŚ w Willingen: Polacy znów rozczarowali. Najlepszy był Austriak

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

W drugiej serii konkursu Pucharu Świata w Willingen obejrzeliśmy czterech Polaków. Mimo obiecującego początku zawodów w pierwszej dziesiątce ostatecznie zabrakło reprezentantów Polski. Górą był zaś Daniel Tschofenig z Austrii.

Dawid Kubacki

EXPA/NEWSPIX.PL

Kubacki najlepszy z Polaków

W pierwszej serii konkursu indywidualnego w Willingen warunki dyktowała pogoda. Silny wiatr w plecy sprawił, że poza pierwszą dziesiątką znaleźli się tacy zawodnicy, jak Stefan Kraft (12.), Jan Hoerl (16.) i Pius Paschke (21.). Jakby tego było mało, do drugiej części zawodów nie awansował m.in. Michael Hayboeck i Karl Geiger.

Z pogodą całkiem dobrze radzili sobie Polacy. Słabszy występ zanotował jedynie Aleksander Zniszczoł (40. lokata, 122 metry). W pierwszej serii najlepiej spisał się Dawid Kubacki, który po skoku na 138,5 metra zajmował ósmą pozycję. Tuż za pierwszą dziesiątką uplasował się Piotr Żyła, który skoczył 1,5 metra dalej od Kubackiego. Jakub Wolny wylądował na 135 metrze, co dało mu 17. miejsce. Paweł Wąsek dość nieoczekiwanie znalazł się dopiero na 24. miejscu po skoku na 130,5 metra. Na półmetku zawodów prowadził Anze Lanisek (142 metry), a podium uzupełniał Daniel Tschofenig (135,5 metra) i Halvor Egner Granerud (137,5 metra).

W drugiej serii wiatr nie sprzyjał już Polakom. Każdy z nich zaliczył przeciętną próbę. Najwięcej stracił Piotr Żyla, który skoczył 119 metrów i spadł na 28. miejsce. Nieco lepiej spisał się Jakub Wolny, który wylądował na 121 metrze i skończył zawody na 26. lokacie. W górę tabeli wspiął się jedynie Paweł Wąsek, który ostatecznie uplasował się na 19. miejscu po skoku na odległość 128 metrów. Z pierwszej dziesiątki wypadł za to Dawid Kubacki. Doświadczony skoczek uzyskał 127 metrów i musiał się zadowolić 14. miejscem.

Konkurs w Willingen ostatecznie wygrał Daniel Tschofenig, który w drugiej serii skoczył 142 metry. Anze Lanisek próbował wrócić na pierwsze miejsce, lecz ostatecznie przegrał ze stratą czterech punktów do Austriaka.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Dlaczego Zalewski sobie to robi? Znów będzie przyspawany do ławki
Czy Liga Mistrzów to miejsce dla “kopciuszków”? Nie wszyscy jej sprostali
Miał być hit, wyszedł kit. Co za wpadka Legii
Artur Wichniarek: Tytuły wygrywa się wiosną nie jesienią [WYWIAD]
Kolejny polski pięściarz trafi do KSW?! “Najpierw walka o mistrzostwo świata”
Lechia Gdańsk odzyskała licencję, ale wciąż nie może dokonywać transferów. Wyjaśniamy
5 wniosków po “nowej” fazie ligowej Ligi Mistrzów. Plusów zdecydowanie więcej niż minusów
TYLKO U NAS! Ojciec Urbańskiego zdradza kulisy transferu. Dzwoniła legenda!
Wściekłość mistrza. Co się dzieje z Kamilem Stochem?
Szok! Jeszcze kilka lat temu błyszczał w Legii. Dziś nie ma już do czynienia z futbolem