Lechia bliżej gola w pierwszej połowie
Starcie dwóch beniaminków dość nieoczekiwanie zaczęło się od groźnej okazji dla Lechii. W 8. minucie Bogdan Wiunnyk zmusił do interwencji Kacpra Rosę. Jak się okazało, na kolejne sytuacje trzeba było trochę poczekać. Jedni i drudzy mieli pewne problemy, jeśli chodzi o finalizację akcji.
Więcej zaczęło się dziać dopiero pod koniec pierwszej połowy. W 34. minucie piłka wpadła do siatki Motoru Lublin. Gol został jednak anulowany, ponieważ sędzia Piotr Lasyk uznał, że Kacper Rosa był faulowany. Kilka minut później Tomas Bobcek oddał strzał, po którym piłka odbiła się od słupka. Choć tuż przed zmianą stron pachniało bramką dla gdańszczan, ostatecznie podopieczni Johna Carvera schodzili do szatni przy stanie 0:0.
Koszmarne pudło Ndiaye
Po przerwie do głosu wreszcie doszli lublinianie. W 50. minucie stuprocentową okazję zmarnował Mbaye Ndiaye. Po podaniu Piotra Ceglarza Senegalczyk miał przed sobą pustą bramkę. Choć uderzał z odległości dwóch metrów, trafił w poprzeczkę. Zapewne nawet piłkarz Motoru nie wie, jakim cudem nie otworzył wyniku spotkania.
Mena bohaterem Lechii
W 78. minucie Duma Lubelszczyzny dopięła swego. Piłka trafiła do Filipa Wójcika, który płaskim podaniem uruchomił niepilnowanego Bartosza Wolskiego. Pomocnik zamienił na gola pierwszy strzał celny Motoru w całym meczu.
Radość gospodarzy nie trwała jednak długo. W 82. minucie miała miejsce kontrowersyjna sytuacja. Po interwencji systemu VAR Piotr Lasyk uznał, że jeden z obrońców Motoru zagrał ręką we własnym polu karnym. “Jedenastkę” na gola zamienił Camilo Mena. Rosa wyczuł intencje strzelca, lecz nic to nie dało.
Choć jedni i drudzy starali się przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, mecz ostatecznie skończył się remisem 1:1. Z wyniku nieco bardziej zadowoleni będą gracze Lechii, którzy po starciu z Motorem tracą już tylko trzy “oczka” do bezpiecznych miejsc. Z kolei podopieczni Mateusza Stolarskiego stracili szansę na awans na szóste miejsce w ligowej tabeli.
Motor Lublin – Lechia Gdańsk 1:1
Gole: Wolski 78′ – Mena 86′ (k.)
Żółte kartki: Łabojko – Sezonienko
Wyjściowy skład Motoru: Rosa – Stolarski, Bartos, Najemski, Luberecki – Wolski, Łabojko, Simon – Ndiaye, Mraz, Ceglarz
Wyjściowy skład Lechii: Weirauch – Piła, Pllana, Olsson, Kalahur – Mena, Neugebauer, Carenko, Chłań – Bobcek, Wiunnyk