Lechia Gdańsk zagra w Lublinie. Nie może dokonywać transferów
Lechia Gdańsk znów ma licencję na grę w Ekstraklasie. PZPN po czwartkowym posiedzeniu komisji ds. licencji zdecydował się odwiesić licencję, która od 27 grudnia pozostawała zawieszona. Lechia przystąpi do rozgrywek i w sobotę rozegra pierwszy mecz z Motorem Lublin. Informacja o decyzji federacji ukazała się po godzinie 14.00. W tym samym czasie na stadionie w Gdańsku odbywała się konferencja prasowa trenera Johna Carvera, która rozpoczęła się od poinformowania dziennikarzy przez rzecznika prasowego Piotra Rundsztuka o decyzji.
Nie oznacza to jednak końca problemów Lechii Gdańsk. PZPN zdecydował utrzymać zakaz transferowy i zakaz rejestracji nowych zawodników. Aby zakaz został zdjęty, klub musi spłacić zaległości wobec Ruchu Chorzów (za transfer Tomasza Wójtowicza – przyp. red) i przedstawić prognozę finansową. Terminy spłaty rat to 10 lutego oraz 15 kwietnia. – Jedno zobowiązanie transferowe klub uregulował, zawierając porozumienie, zgodnie z którym zobowiązał się do dokonania płatności w następujących terminach: 10 lutego oraz 15 kwietnia 2025 roku. W tym miejscu Komisja wskazuje, że zawieranie porozumień w ramach nałożonego rozszerzonego nadzoru finansowego, których termin płatności nie przekracza daty 30 września, jest dozwolone przez Podręcznik Licencyjny, a takie zobowiązanie na dzień odbycia posiedzenia nie jest zobowiązaniem wymagalnym/przeterminowanym w myśl Podręcznika Licencyjnego – wyjaśnia PZPN.
Na ten moment sytuacja wygląda więc tak, że Lechia przystąpi do rozgrywek, ale w tym samym składzie personalnym co jesienią. A to może martwić kibiców. Sportowo zespół wyglądał słabo – zwłaszcza w defensywie. Bok i środek obrony to pozycje wymagające wzmocnienia “na wczoraj”, ale na razie klub nie może nikogo pozyskać.
Lechia Gdańsk wydała oficjalny komunikat
Lechia Gdańsk wydała już oficjalny komunikat ws. swojej sytuacji. – Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN przywróciła Lechii Gdańsk licencję na grę w PKO Bank Polski Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Pierwszy mecz Biało-Zieloni zagrają 1 lutego 2025 roku z Motorem w Lublinie. Tymczasowy zakaz transferowy został podtrzymany do momentu uregulowania należności względem Ruchu Chorzów zgodnie z zawartym porozumieniem. Termin spłaty przypada na 10 lutego 2025 roku – czytamy.
W komunikacie znalazł się również komentarz prezesa Paolo Urfera. – Lechia Gdańsk to fantastyczny klub piłkarski, który chcemy ustabilizować i zrobimy wszystko, co możliwe, aby zapewnić mu przyszłość na lata. Misja restrukturyzacji zainicjowana przez nowych właścicieli w 2023 roku będzie kontynuowana z takim samym zaangażowaniem, jak dotychczas. Intensywnie pracujemy jednak nad inicjatywami mającymi na celu generowanie źródeł przychodów pochodzących z działalności klubu, aby budować zasoby, które pozwolą nam na stworzenie ambitnej i wiarygodnej marki na polskiej scenie piłkarskiej w nadchodzących latach – przekazał Szwajcar.
– Serdecznie dziękuję wszystkim pracownikom, zawodnikom, członkom sztabu, partnerom i naszym kibicom za ich pasję i nieocenione wsparcie w tym trudnym okresie. Doskonale rozumiem, że sytuacja, z którą Lechia ostatnio się mierzyła, najbardziej wpłynęła właśnie na nich. Przed nami wiele wyzwań zarówno na boisku, jak i poza nim, które będą wymagały jedności całej społeczności Lechii – dodał Urfer.
Lechia musi mieć się na baczności. PZPN może znów zawiesić licencję. Są też dobre wieści
Oczywiście odzyskanie licencji jest bardzo ważne dla klubu i kibiców, natomiast nie można popadać w huraoptymizm. PZPN zastrzegł, że może znów zawiesić Lechii licencję, gdy wystąpią kolejne zaległości. A przecież w Gdańsku z płynnością finansową problem jest od dłuższego czasu. Jest więc pewne ryzyko, że za kilka tygodni znów będzie powtórka z rozrywki.
– Niedotrzymanie któregokolwiek z powyższych terminów płatności, przez co rozumie się nieprzedstawienie organom licencyjnym potwierdzeń zapłaty w dniu następującym po terminie wskazanym w porozumieniu, skutkować będzie automatycznym zawieszeniem klubowi licencji na rozgrywki PKO Bank Polski Ekstraklasy w sezonie 2024/2025 – czytamy w decyzji PZPN.
Na szczęście są także inne pozytywy płynące z Gdańska. Klub negocjuje ze sponsorami i niewykluczone, że już na dniach oficjalnie zostaną ogłoszeni nowi partnerzy klubu. Chodzi o firmę bukmacherską oraz o firmę z branży technologicznej. Nie wiadomo jednak, czy nastąpi to przed inauguracją rundy. Ta odbędzie się już w sobotę 1 lutego o 14.45.