Vadis Odidja Ofoe zachwycał w Legii
Vadis Odjidja Ofoe dołączył do Legii Warszawa latem 2016 roku. Przychodził do Polski z niesamowicie bogatym CV. W przeszłości grał m.in. w Anderlechcie, Clubie Brugge, Norwich czy Rotherdamie. Do Warszawy przyszedł z Norwich. – Trener pokazał mi projekt, którego częścią chcę być. Chcę pomóc Legii osiągnąć cele, które pozwolą jej stać się jeszcze większym klubem, niż jest. W środę oglądałem mecz z AS Trencin i wiem już, że kibice Legii są niesamowici. Nie mogę się doczekać, kiedy dla nich zagram! – mówił Belg tuż po podpisaniu kontraktu ze stołecznym klubem.
Jak obiecał, tak zrobił. Vadis Odjidja Ofoe od początku był liderem stołecznego klubu i prawdziwym “czarodziejem” w środku pola. Swoje wielkie umiejętności prezentował nie tylko na boisku, ale też poza nim. W grudniu 2016 roku wziął udział w Turbokozaku i tam również dał popis. Jakościowo przewyższał naszą ligę, co wielokrotnie podkreślali obserwatorzy oraz eksperci od Ekstraklasy.
W sezonie 2016/17 rozegrał łącznie w barwach Legii 42 mecze. Zdobył 5 bramek i zanotował aż 14 asyst. Został wybrany najlepszym piłkarzem sezonu na Gali Ekstraklasy, a Legię doprowadził do mistrzostwa Polski. Z Vadisem w składzie Legia grała także w fazie grupowej Ligi Mistrzów oraz fazie pucharowej Ligi Europy. To właśnie z Belgiem w składzie Legia rozegrała m.in. pamiętny mecz z Realem Madryt zremisowany 3:3 przy Łazienkowskiej.
Przygoda Vadisa Odjidja Ofoe z Legią potrwała dokładnie rok. Po kapitalnym sezonie znalazł się na celowniku wielu europejskich klubów. Latem 2017 roku zdecydował się na transfer do Olympiakosu Pireus. Legia zarobiła około 2,5 miliona euro.
Kolejne lata w topowych klubach. Vadis Odjidja Ofoe pobijał Grecję oraz Belgię. Żałował jednak odejścia z Legii
Po odejściu z Legii Warszawa Vadis zaczął podbijać ligę grecką. W barwach Olympiakosu rozegrał 28 spotkań, zdobył 4 bramki i zanotował 3 asysty. Po roku znów zmienił klub i wrócił do ojczyzny. Za 2,2 miliona euro przeniósł się do Gentu i spędził tam kolejne 5 lat. Z Gentem sięgnął po Puchar Belgii w 2022 roku i łącznie rozegrał w Gencie 204 mecze. Wciąż był bardzo ważną postacią w swoim zespole i czarował na europejskich boiskach. We wszystkich występach w Beglii zdobył 20 bramek i zanotował 37 asyst. Regularnie grał w europejskich pucharach.
Mimo udanej przygody w Europie Vadis Odjidja Ofoe po latach nie ukrywał, że żałuje swojego odejścia z Legii Warszawa. Na antenie Kanału Sportowego podzielił się kulisami odejścia ze stolicy. – Jeśli miałbym być szczery – tak, żałuję, że odszedłem z Legii. W życiu podejmujesz decyzje i próbujesz podjąć takie, które są dla ciebie najlepsze. Wtedy myślałem, że Olympiakos to najlepsza decyzja. Musisz stać za swoimi decyzjami. Sezon w Legii był świetny, to jak ludzie na mnie reagowali… Tęsknię i może to był błąd – mówił.
– Wiele rzeczy się skumulowało, dość szczególna sytuacja. To już za mną, więc mogę powiedzieć prawdę, by wszyscy ją znali. Olympiakos złożył mi ofertę, chcieli mnie, był tam Besnik Hasi. Zastanawiałem się nad tą propozycją. W międzyczasie rozmawiałem z Legią o podpisaniu nowego kontraktu. Klub robił wszystko, żeby mnie zatrzymać. Byłem z tego powodu zadowolony, doceniałem to. W pewnym momencie zgłosił się po mnie rosyjski klub. Duże pieniądze, możliwość gry, dobry klub. Każdy ma swoją opinię o Rosji, jedni uważają, że to dobra liga, inni, że nie, ale dla mnie była to ciekawa oferta – mówił.
Belg dodał też, co go przekonało. – Gdy już tam przyleciałem, kilka rzeczy nie poszło jak należy z agentem, który był zaangażowany do tego transferu. Przeszedłem wszystkie testy medyczne. Nie mogliśmy osiągnąć porozumienia i nagle powiedzieli: – Testy nie poszły dobrze, nie możemy zrobić tego transferu. OK, jeśli sądzicie, że coś jest ze mną nie tak, to w porządku. A ja wiedziałem, że wszystko jest dobrze, zagrałem pełny sezon, byłem zdrowy. Szukałem potemnowej możliwości. Besnik mówił: Wszystko już zaaranżowane, przyjedziesz, podpiszesz, znowu zagrasz w Lidze Mistrzów. Przekonał mnie – dodawał Belg.
Hajduk Split i koniec kariery. Co robi dziś?
W 2023 roku Vadis zakończył swoją belgijską przygodę i przeniósł się do chorwackiego Hajduka Split. Podpisał roczny kontrakt. Tam rozegrał 30 spotkań. Nie zdobył żadnej bramki. Klub nie zdecydował się przedłużyć umowy Belga. 12 czerwca 2024 roku oficjalnie poinformowano, że umowa nie zostanie przedłużona. Ofoe stał przed dylematem, co dalej z karierą. Na jego stole po tak słabym sezonie nie było zbyt wielu ofert. Ostatecznie w wieku 35 lat zdecydował się zawiesić buty na kołku.
Choć Vadis nie zajmuje się już dziś profesjonalnie piłką nożną, to wciąż jest przy sporcie. Razem z Christopherem Palmierm i Mathiesem Gijselsem prowadzą klub padlowy na przedmieściach Gandawy o nazwie MVP. Zresztą powstał on jeszcze w trakcie kariery Ofoe, natomiast teraz ma on więcej czasu, aby skupić się na tym przedsięwzięciu.
W czerwcu 2024 roku poinformowano także o początku budowy nowego centrum sportowego w Hoeselt. Jednym z inicjatorów był właśnie Vadis. – Nie będziemy pasywni w tej sprawie – mówił on oraz Faris Haroun, jego wspólnik na łamach lokalnych mediów. Postępy w budowie centrum przebiegają sprawnie, co widać na profilu na Instagramie. Niebawem zostanie ono otwarte.
Vadis pozostaje także bardzo aktywny w swoich mediach społecznościowych. Dzieli się chętnie zdjęciami z życia zawodowego, ale też wakacji. Niedawno spędzał czas w górach. Nie zapomina również o kibicach. Niedawno pochwalił się, jak wręczył swoją koszulkę fanom.
![Stolarczyk wyróżniony przez władze Premier League. Szansa na nagrodę [WIDEO]](https://daf17zziboaju.cloudfront.net/wp-content/uploads/2025/01/30170843/stolar-390x260.png)
