Flick chce Rashforda
Hansi Flick nie zmienia swojego zdania – na drugą część sezonu potrzebny będzie mu nowy napastnik. W tym kontekście Barcelona już od tygodni rozmawia z Marcusem Rashfordem, atakującym Manchesteru United. 27-latek mógłby łączyć grę na lewym skrzydle z występami na pozycji “dziewiątki”. Pasuje on do futbolu szkoleniowca Blaugrany, który opiera się na dużej mobilności, wymianach pozycji i częstym atakowaniu przestrzeni za plecami defensorów.

Kataloński “SPORT” informuje, że negocjacje w sprawie ewentualnego wypożyczenia Rashforda posuwają się do przodu. Pragnieniem napastnika jest dołączenie do Barcelony i dlatego też ciągle czeka na rozwój wydarzeń. Zawodnik jest gotowy obniżyć swoje wynagrodzenie, tak by wpasować się w limity płacowe “Dumy Katalonii”. To wciąż jednak za mało, bo Barca musi najpierw wygenerować dodatkowy przychód. Wiąże się to z odejściem jednego z zawodników.
Do tej pory najwięcej mówiło się o hipotetycznym wypożyczeniu Ansu Fatiego do Sevilli. Wiele wskazuje jednak na to, że wychowanek Blaugrany postanowił zostać do końca sezonu w zespole Flicka. W takim wypadku najbardziej prawdopodobne jest odejście Andreasa Christensena, byłego środkowego defensora Chelsea. 28-latek zasilił szeregi Barcy latem 2022 roku w ramach transferu bez kwoty odstępnego – jego sprzedaż byłaby zatem dla klubu “czystym zyskiem”. Z łatwością umożliwiłaby rejestrację Marcusa Rashforda, na której tak zależy Hansiemu Flickowi.