Inaki Pena nie zagrał z Valencią. “Ma problemy emocjonalne”
Inaki Pena niedzielny mecz ligowy z Valencią rozpoczął na ławce rezerwowych. Choć media informowały o tym, że Hiszpan ma być pierwszym wyborem w meczach ligowych, to Hansi Flick zdecydował się postawić na Wojciecha Szczęsnego. Zaskoczył kibiców i dziennikarzy, a jeszcze przed meczem tłumaczył, że zadecydowały kwestie sportowe. Barcelona wygrała mecz 7:1, a Szczęsny prawie sprokurował rzut karny. Prawie, bo po analizie VAR, sędziowie nie podyktowali jedenastki rywalom, uznając, że wcześniej faulowany był Jules Kounde.
Nowe wieści ws. Inaki Pena przekazał hiszpański dziennik “Sport”. Jak czytamy, bramkarz zmaga się z problemami emocjonalnymi po decyzji Hansiego Flicka. – Nie otrzymał żadnego wyjaśnienia od trenera i uważa, że nie ma uzasadnionych powodów sportowych dla decyzji – zaznaczono.

Dziennikarze zaznaczyli, że Pena musi uzbroić się teraz w cierpliwość. – Jedyne, co mu pozostaje, to wstać i ponownie uzbroić się w cierpliwość. Pytanie tylko, kiedy to się skończy – czytamy. Niewykluczone, że Hiszpan stracił miejsce w bramce na dłużej. Wiele wyjaśni się w środę 29 stycznia. Wówczas FC Barcelona zagra z Atalantą i przekonamy się, czy Flick ponownie postawi na Wojciecha Szczęsnego czy wróci do ustawienia z Inakim Peną.
Początek meczu Barcelony z Atalantą w środę 29 stycznia o 21.00.