HomePiłka nożnaOgromny skandal w Sandecji. Prezes dotkliwie pobity

Ogromny skandal w Sandecji. Prezes dotkliwie pobity

Źródło: Szymon Janczyk (Weszło)

Aktualizacja:

Miłosz Jańczyk, wiceprezes Sandecji Nowy Sącz został dotkliwie pobity przez kiboli po zakończeniu sparingowego meczu z Resovią – informuje Szymon Janczyk z Weszło.

Sandecja

JAKUB GRUCA / 400mm.pl

Miłosz Jańczyk pobity przez pseudokibiców

Sobotnim południem Sandecja Nowy Sącz rozegrała mecz sparingowy z Resovią Rzeszów. Trzecioligowiec przegrał to starcie 0:2, ale to nie aspekty sportowe są w kontekście tego spotkania najważniejsze. Po końcowym gwizdku pseudokibice z Nowego Sącza zaczęli bowiem szukać Miłosza Jańczyka.

Wiceprezes Sandecji został przez kiboli dotkliwie pobity – był okładany i kopany, wbito także w jego rękę widelec, jak informuje Szymon Janczyk z “Weszło”. Obrażenia były na tyle poważne, że działacz stracił przytomność i obecnie przebywa w szpitalu. Dziennikarz podkreśla, że nowosądecka policja zamierza ostro zareagować na skandaliczne zachowanie pseudokibiców. Szczególnie, że już wcześniej miały miejsce niepokojące zdarzenia.

Konflikt między kibolami a władzami Sandecji to pokłosie rozczarowujących rezultatów zespołu w ostatnich sezonach. Zespół zaliczył bowiem dwa spadki z rzędu – najpierw z zaplecza Ekstraklasy do drugiej ligi, by ostatecznie wylądować w trzeciej lidze. Choć obecnie Sandecja zajmuje pierwsze miejsce swojej grupy trzeciej ligi i pewnie zmierza ku awansowi, to relacje na linii pseudokibiców z dyrektorami ciągle są bardzo napięte.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Lech na remis w hicie kolejki! Piękna akcja nie przyniosła zwycięstwa [WIDEO]
Uznany trener może wrócić do Premier League! Ma już na koncie mistrzostwo Anglii
Lechia znów z pięknym golem! Co za trafienie [WIDEO]
Niewiarygodny mecz Messiego. On ciągle jest kosmitą [WIDEO]
Legia może wykupić zawodnika Widzewa. Wyjawiono kwotę
Szykuje się czystka w Widzewie. Będą dalsze zmiany
Boniek nie wyklucza powrotu do polskiej piłki! Mówi o Widzewie
Niepokojące liczby Szczęsnego. Defensywa Barcelony to problem
Będą zmiany w polskim sędziowaniu! Marciniak: Stworzyliśmy już panel
Marciniak apeluje o zmianę podejścia. “My wszyscy jesteśmy temu winni”