Matty Cash zaimponował Anglikom. „Zasłużył”

Matty Cash oceniony przez Anglików

Choć we wtorek Aston Villa ogłosiła transfer prawego obrońcy, Matty Cash wciąż jest pierwszym wyborem Unaia Emerego. Reprezentant Polski znalazł się w wyjściowym składzie na wyjazdowy mecz z AS Monaco w Lidze Mistrzów. Lepsi okazali się gospodarze, którzy wygrali 1:0 po golu Wilfrieda Singo z 8. minuty.

Po wtorkowym starciu Aston Villa spadła na ósme miejsce w tabeli fazy ligowej. Angielskie media stwierdziły jednak, że Matty Cash nie może mieć do siebie pretensji. Dziennik „Birmingham Mail” zwrócił uwagę na to, że boczny obrońca dobrze radził sobie w ofensywie.

– Dobrze grał na swojej pozycji. Na pewno chce iść za każdą akcją, ale rozumie strukturę Emerego. Gdy mógł iść do przodu, Monaco nie potrafiło go upilnować. W 70. minucie dostał groźne podanie, ale jego uderzenie nie wpadło do siatki – czytamy.

– Mimo porażki Cash był najlepszym piłkarzem Aston Villi. Nawet jeśli nie strzelił gola, o jego grze można powiedzieć dużo pozytywnych rzeczy. Zaliczył dwa strzały na bramkę i sześć podań w trzecią tercję. Nie bał się atakować, zanotował jeden udany drybling i cztery wejścia w pole karne. Choć Cash mierzył się z krytyką podczas gry w Aston Villi, to był dla niego dobry wieczór. Zasłużył na pochwały – dodał portal astonvillanews.co.uk.

W „polskim meczu” Ligi Mistrzów dobre recenzje zebrał też Radosław Majecki. Bramkarz Monaco popisał się kilkoma dobrymi interwencjami. Zatrzymał piłkarzy z Birmingham, którzy będą walczyć o bezpośredni awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów w ostatniej kolejce. W starciu zaplanowanym na 29 stycznia (środa) rywalem podopiecznych Unaia Emerego będzie Celtic.