HomePiłka nożnaFlick podjął decyzję ws. gry Szczęsnego! Przełom

Flick podjął decyzję ws. gry Szczęsnego! Przełom

Źródło: Łukasz Wiśniowski

Aktualizacja:

Hansi Flick wystawi Wojciecha Szczęsnego w wyjściowym składzie Barcelony na wtorkowy mecz z Benficą w Lidze Mistrzów – informuje Łukasz Wiśniowski.

screen X

Flick wystawi Szczęsnego w pierwszym składzie

W ostatnim czasie Hansi Flick otwarcie przyznał, że świetna dyspozycja Wojciecha Szczęsnego zmieniła jego podejście do pozycji bramkarza. Początkowo bowiem szkoleniowiec twardo stawiał na Inakiego Penę, odrzucając możliwość dokonywania jakichkolwiek zmian między słupkami drużyny. Od jakiegoś czasu wypowiedzi Niemca wskazywały, że wkrótce polski golkiper może otrzymać swoją szansę.

Tak też stanie się we wtorkowym meczu Barcelony z Benficą. Łukasz Wiśniowski informuje, że Hansi Flick podjął już ostateczną decyzję w sprawie Szczęsnego i Peni. Swoją szansę w starciu z portugalską ekipą dostanie Wojciech Szczęsny. Będzie to jego czwarty mecz w tym sezonie klubowym. Wcześniej zagrał z czwartoligowym UD Barbastro, oraz w dwóch meczach Superpucharu Hiszpanii: z Athletikiem i Realem Madryt.

FC Barcelona plasuje się obecnie na drugim miejscu tabeli Ligi Mistrzów z bilansem pięciu zwycięstw i jednej porażki. Po wyjazdowym starciu z Benficą ostatnim spotkaniem Blaugrany w fazie ligowej LM będzie domowy mecz przeciwko Atalancie.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

To już pewne. Piotr Stokowiec wraca na ławkę trenerską!
Odszedł ze Śląska i przekazał kibicom wiadomość. Fani są wściekli
Oto plan Barcelony na bramkarzy. Co do Szczęsnego wszystko jasne
Majewski zaskoczył po porażce. “Wolę przegrać 0:5 niż wygrać z przeciętnymi”
PZPN potwierdza. Oto faworyt na selekcjonera! Padła też konkretna data
Wisła idzie po pomocnika Empoli. Jest zainteresowanie
Raków zainteresowany młodym Polakiem. To byłby rekord sprzedażowy
Śląsk Wrocław ogłasza. Oto kolejne letnie wzmocnienie
Górnik ogłasza kolejny transfer! Z Bundesligi do Ekstraklasy
Kapuadi na celowniku Anglików. W grę wchodzą śmieszne dla Legii pieniądze