Duda zasiadł na trybunie VIP. I rozpoczął prezydencką falę
Za nami weekend z Pucharem Świata w skokach narciarskich na Wielkiej Krokwi. W niedzielę podczas konkursu indywidualnego z trybuny VIP polskich skoczków wspierał prezydent RP Andrzej Duda. Polityk co roku pojawiał się na zawodach. Teraz po raz ostatni jako głowa państwa. Za kilka miesięcy skończy się bowiem jego druga kadencja i tym samym cała prezydentura.
Duda pojawił się na skoczni przed godziną 16.00 i zasiadł na trybunie VIP. Przywitała go z głośników piosenka “Doo Dah Day”. A reakcja trybun? Nie było gwizdów – były oklaski. Spikerzy poprosili o wielką wrzawę dla prezydenta. Z kolei w drugiej serii Andrzej Duda rozpoczął “prezydencką meksykańską falę”. Na koniec zawodów uczestniczył w dekoracji zwycięzców.
Co ciekawe Andrzej Duda wzbudził spore zainteresowanie publiki i osób siedzących na trybunie VIP. Co kilka minut ktoś podchodził do prezydenta i prosił o zdjęcie czy chwilę rozmowy. Duda nie odmawiał. Z uśmiechem na ustach odmachiwał również pozdrawiającym go kibicom.
Po godzinie 18.30 Andrzej Duda opuścił teren Wielkiej Krokwi. Warto dodać, że przed południem uczestniczył w wydarzeniu 12h Slalom Maraton Zakopane 2025 na Polanie Szymoszkowej.